PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=375629}
8,0 427 tys. ocen
8,0 10 1 426749
6,7 97 krytyków
Interstellar
powrót do forum filmu Interstellar

10/10 bez gadania, chyba najlepszy film Nolana. Nie warto słuchac za to osob, które narzekaja
ze film nudny albo oceniajacych go na 3/10.Nudny owszem moze byc - dla ludzi, ktory rozumieją
tylko filmy pokroju Avangers i tym podobne rzeczy dla dzieci. Jeśli ktoś kiedykolwiek poszukiwal
w zyciu glebszych wartosci z pewnoscia bedzie zaciekawiony filmem, juz nie mowie o osobach
zainteresowanych wszechswiatem i jego zjawiskami, często wciąż niezbadanymi. Warto troche
poczytac o mechanice kwantowej, czasoprzestrzeni, wymiarach i podobnych zjawiskac jak sie
zachowuja itd moze to pozwoli lepiej zrozumiec film bo jak ktos nie uwazal nawet na fizyce w
podstawowce to ciezko od niego wymagac zeby zrozumial o czym w ogole mowa, więc ktos taki
zwyczajnie bedzie się filmem nudzil. Wiek nie ma znaczenia, mozna miec i 40 lat na karku a byc
glupim, chociaz najgorzej jak po tego typu arcydziela siegaja dzieci. Nie mowie, ze film jest dla
jakiejs elity itd, ale zwyczajnie dla osob szukajacych w kinie czegos wiecej niz napierniczajace
sie roboty itd glupoty.

ocenił(a) film na 2
junior_dos_santos

Jak ktoś trochę poczytał o mechanice kwantowej, czarnych dziurach i teorii względności czy też po prostu o fizyce to wie, że ten film z nauką nie ma nic wspólnego.

ocenił(a) film na 10
Sasha220268

Jeśli chcesz posłuchać wykładu to złe miejsce wybrałeś, w kinie tego nie zrobisz. Skąd wy się ludzie bierzecie?

ocenił(a) film na 10
Sasha220268

Na czym opierasz swoją tezę? Rozumiem, że możesz się poszczycić większym autorytetem niż Kip Thorne i wielu innych fizyków, z którymi konsultowana była naukowa strona filmu?

ocenił(a) film na 8
Sasha220268

chodzi o to ze dla kogos kto nic na ten temat nie wie to bedzie zwyczajnie nudny film, a tak to juz wiadomo o co we wszystkim chodzi, nie o to czy to prawda czy nie, to jest film s-f, nie dokument. Ale jednak film wymagajacy przynajmniej podstawowej wiedzy na temte tematy.

junior_dos_santos

Tutaj niekoniecznie się z Tobą zgodzę. Osobiście nie mam absolutnie nic wspólnego z fizyką, jestem kompletną - zaryzykuję nawet stwierdzenie - ignorantką w naukach ścisłych, więc już takie tematy czystko naukowe poruszane w filmie są mi obce można powiedzieć, a jednak film zrobił na mnie oszałamiające wrażenie!! Nie trzeba być pasjonatem podróży kosmicznych, teorii względności by docenić ten film i się nie nudzić. Przez ponad dwie godziny byłam kompletnie zanurzona w świecie "Interstellar". Nolan zgotował nam fantastyczne widowisko: dramat ojca, który opuszcza dzieci, by tak naprawdę je ratować, jego upór i determinacja w dążeniu do celu, wszystko to wyrażone kapitalną grą aktorską (Matthew McConaughey po prostu świetny, Anne Hataway, za którą osobiście nie bardzo przepadam, też popisała się świetną kreacją bohaterki!) i jeszcze muzyką...! Muzyka po prostu wyrażała wszystkie moje emocje, jakie w danej chwili przeżywałam i jeszcze je potęgowała!
Dla mnie film był świetnym przeżyciem - niepokój, przerażenie, nadzieja, napięcie, ulga, wzruszenie, złość.. grała we mnie cała gama emocji! A zewnętrznie co chwilę doznawałam minizawałów, lały się potoki łez, ciarki przechodziły od stóp do głów..! Tego oczekuję od filmu - żeby mnie zachwycił, żeby mnie porwał! I "Interstellar" absolutnie mnie pochłonął na ponad dwie godziny.
Doznałam niesamowitego szoku kiedy weszłam na filmweb.pl i zobaczyłam tyle niepochlebnych opinii, oskarżeń o nudę (!!!) czy wzmianek o tym, że ktoś usnął - przy tym co tam się działo nie byłam w stanie oderwać wzroku i atencji :) Ale może to ja tak mam - bardzo wczuwam się w filmy, z drugiej jednak strony nie wszystkie mnie przekonują do wczucia się w nie..

ocenił(a) film na 10
yukarii

Podpisuję się wszystkimi kończynami :) Uważam że to bardzo dobry film i na szczeście nie wszystkim się podoba. NIe musi. Ja 3 h w kinie nie żałuję. Minęły jak chwila.

ocenił(a) film na 10
yukarii

Pięknie powiedziane yukarii. Uwielbiam ten film...i muzykę Hansa Zimmera :-)

ocenił(a) film na 3
yukarii

Przecież ten film był zwyczajnie przegadany! A bohaterowie sypali cały czas przetartymi frazesami o miłości!

yukarii

U mnie to samo... Film urzekający. Zobaczę go wkrótce ponownie...

ocenił(a) film na 10
yukarii

Powiem więcej. Hans Zimmer doszedł do takiej perfekcji w komponowaniu muzyki filmowej, że ciężko wysiedzieć ostatnie minuty filmu bez uronienia łzy. To jest trochę wkurzające bo niestety to głównie zasługa tej majestatycznej i sentymentalnej kompozycji na filmie w sumie nie dzieje się nic tak bardzo wzruszającego.

Myślę że problem z tym filmem polega na tym, że wiele osób wybierając się do kina ma w stosunku do niego jakieś bardzo sprecyzowane fantastyczno naukowe oczekiwania i zapomina o tym, że to film Nolana. A w każdym swoim filmie ten reżyser kładzie nacisk przede wszystkim na postacie. Fantastyka i nowinki techniczne to tylko tło podobnie jak scenografia tych obrazów do tego by "rozegrać" swoich bohaterów, by dać im możliwość wciągnięcia widza w świat ich problemów, rozterek emocji.

ocenił(a) film na 7
vicovaro25

Mnie sie natomiast najbardziej podobaly w filmie momenty pokazania kosmosu w ciszy. To podkreslalo pustke i wyobcowanie. Nie pamietam kiedy w kinie sf zrezygnowano z dzwieku wybuchow, silnikow itd. a przeciez w proznie tego wszystkiego wlasnie nie slychac. Szkoda ze nie bylo takich momentow wiecej.

ocenił(a) film na 10
squork

Taką perfekcyjną ciszę pokazuje "Grawitacja". Myślę, że teraz coraz więcej filmów o kosmosie będzie korzystać z tego efektu bo faktycznie oddaje niesamowicie wrażenie pustki. Gdyby jeszcze na takie seanse ludzie nie zabierali chrupek...

ocenił(a) film na 10
yukarii

Pięknie powiedziane yukarii, mogę nawet stwierdzić, że pisałem to ja, ale w wersji kobiecej. Nie mam zbyt wiele do dodania, mimo że jestem facetem,t o lała się u mnie rzeka łez, bo tak samo wczułem się w film, a szczególnie starałem się poczuć to samo co Matthew. Okazało się to proste i efekt był cudowny. Takie wrażenia z filmu tylko na Interstellar.

ocenił(a) film na 3
junior_dos_santos

To oświeć mnie proszę, fizykę skończyłem na poziomie LO. Czy aby rozpatrywanie planety znajdującej się w polu grawitacyjnym czarnej dziury (czy zaraz obok) jako zdatnej do zamieszkania w dłuższej perspektywie - nie jest idiotyzmem? Just asking...

SithFrog

Niby czym taka czarna dziura zagraża? Może jak byś uważał na fizyce w gimnazjum wiedziałbyś, że sam żyjesz w polu grawitacyjnym czarnej dziury o wielokrotnie większej masie od tej przedstawionej w filmie.

ocenił(a) film na 3
1234Marik1234

Serio? W którym miejscu drogi mlecznej mam czarną dziurę? A to nowość :D

SithFrog

W centrum?

ocenił(a) film na 9
SithFrog

Ty tak na poważnie? :)

ocenił(a) film na 9
ast

http://pl. wikipedia.org/wiki/Centrum_Galaktyki jak nie macie o czymś pojęcia to chociaż się nie odzywajcie, bo wychodzicie po prostu na głupków

ocenił(a) film na 9
bboncki

A w jakim celu wysłałeś mi tego linka?

ocenił(a) film na 9
ast

A faktycznie, przepraszam, to miało być do SithFrog.

ocenił(a) film na 9
ocenił(a) film na 3
1234Marik1234

Tu masz jeszcze ciekawy link, o tym co taka dziura potrafi :)

http://www.space.com/12719-black-hole-swallows-star-nasa-swift.html

Także, marsz do gimnazjum i uczyć się :)

SithFrog

Ehh, odechciewa się pisać po takim przykładzie. Nasze słońce też potrafi przyciągać obiekty tak jak i ziemia. Dziwi mnie czemu jeszcze nie wpadłeś do czarnej dziury w naszej galaktyce skoro wszystko pochłania. Planety w filmie były od miliardów lat na orbicie Gargantui a nie leciały z ogromną prędkością w jej stronę, czemu coś miałoby im zagrażać? Zastanów się zanim coś palniesz.

ocenił(a) film na 9
SithFrog

http://pl. wikipedia.org/wiki/Centrum_Galaktyki

ocenił(a) film na 3
bboncki

Chodziło mi o nasz układ słoneczny, a napisałem drogę mleczną. Mea culpa. Macie rację.

ocenił(a) film na 8
Sasha220268

wręcz przeciwnie.
z punktu widzenia fizyki teoretycznej WSZYSTKIE wydarzenia- poza lotem w czarną dziurę- pokazane w filmie były potencjalnie możliwe.

kobe_wan

Dokładni, wszystkie te wydarzenia są potencjalnie możliwe, ale z tą czarną dziurą to przesadzili na maksa :D No chyba, że w efekcie końcowym to nie była czarna dziura, tylko twór ją przypominający jednak będący czymś zupełnie innym - w tym przypadku sztucznie stworzonym portalem,lub czymś w tym rodzaju służącym do nawiązywania komunikacji, nie zależnie od czasu i przestrzeni...

ocenił(a) film na 10
Sasha220268

i dlatego daleś 2 jak np KAC WAWIE ?

Sasha220268

Jednym słowem nie wiesz nic o najnowszych odkryciach dotykających mechanike kwantową, niewiele wiesz o eksperymentach z fotonami o teoriach Hawkinga, przekreślasz dziedzictwo Einsteina itd. I bredzisz przy tym przynosząc sobie gigantyczny wstyd.

ocenił(a) film na 3
Treehouse

Pewnie, to co się działo po wejściu za horyzont zdarzeń było opisane przez Hawkinga i myślał o tym Einstein...

Bzzommbo

Zanim napiszesz do mnie coś podobnie gigantycznie głupiego, zapoznaj sie z każdym moim postem jaki napisałam pod filmem Intersteller. A jeśli Ci sie nie chce, to wybacz, ale nie bede sobie strzępić jezyka i wycierać opuszków palców dla głupkowatych zaczepek.

użytkownik usunięty
Treehouse

Przecież Ty nie masz żadnej wiedzy. Dlaczego ktoś miałby czytać Twoje wypociny?

ocenił(a) film na 8
Sasha220268

Ten film ma wiele wspólnego z nauką. Oczywiście nie wszystko to fakty naukowe i mamy tu wiele naukowej fikcji (ale tego chyba nie muszę mówić: to w końcu sci-fi). Jednak nic tu nie wzięło z niczego. Praktycznie wszystko co pokazane w filmie jest oparte na prawdziwych teoriach i spekulacjach. Nawet końcówka filmu. Wspomniana przez ciebie teoria względności została za to świetnie przedstawiona i tu nie można przyczepić. Czarna dziura była elegancka, tunel też (pomimo, że nie udowodniono ich istnienia z tego co wiem). To co mówiono o grawitacji też jest poprawne. Oczywiście to co piszę jest oparte na wypowiedziach naukowców, które czytałem/słuchałem, a nie na moje własnej wiedzy i doświadczeniu.

ocenił(a) film na 10
Sasha220268

Mądralo nawet Dr. Michio Kaku światowej s ławy fizyk teoretyczny poleca ten film: http://mkaku.org/home/kaku-on-the-science-of-interstellar/

ocenił(a) film na 3
Sasha220268

Nawet nie chodzi o mechanike kwantowa, film jest po prostu glupiutki... Czytalem niektore Wasze komentarze i nikt z wychwalajacych film pod niebiosa nie napisal dlaczego zrobil na nich tak dobre wrazenie. Postanowilem podzielic sie z Wami dlaczego mnie strasznie rozczarowal. Dla mnie fajny jest dopiero sam koniec filmu, od momentu jak Cooper wpada w czarna dziure. Chociaz znowu (jak chyba caly poczatek) film wedlug mnie jest tu niespojny, bo on przeciez NIE musial tego robic – mogl puscic CASE (drugiego robota)!!! Mimo iz wedlug aktualnej wiedzy ogromna grawitacja czarnej dziury powinna go rozerwac to podobalo mi sie ukazanie czasu widzianego z 5-cio wymiarowej rzeczywisctosci, czyli jak oni to ujeli - sektory fizyczne ("jak wspinanie na gore"). Fajny byl tez statek kosmiczny ludzkosci, bo taki wlasnie rozpatrywali na Discovery channel - okragly w srodku, mieszczacy cale miasta. Jednak poczatek to bajeczka… Jak Cooper “odnalazl” NASA, a oni usmiechali sie jak 12-letnie dzieci i ostrzegli go zeby lepiej z nimi wspolpracowal – bo inaczej co, zbija go ekierka?! Albo jak zaproponowali mu funkcje pilota – serio?! Program kosmiczny trwa 7 czy 10 lat, a oni w ostatni tydzien zmieniaja pilota… Albo jak jeden koles zostal na tej planecie pelnej wody (gdzie jak rozumiem grawitacja czarnej dziury powodowala te wielkie spietrzenia) – co on kurna poszedl poplywac? Jak astronauta z NASA moze tak glupio zginac?! Bardzo rozczarowujacy film, porownalbym do naiwnosci Lucy (tez durno-naiwny produkt), moze tylko ta koncowka czyni go ciut lepszym. No i musze jeszcze przyznac, ze milo ze w filmie ukazalo sie kilka starych, ale jak malo znanych i rozumianych praw fizycznych jak np. to ze lot naokoolo ciala wielkiej grawitacji zwalnia czas. Teoria Wzglednosci Einstein'a jest stara, ale niewyobrazalnie wazna dla naszych czasow (np. GPS), a jednak tak malo ludzi wie z czym sie ja je...

ocenił(a) film na 10
junior_dos_santos

uważałam na fizyce, nie jestem dzieckiem, do filmów pokroju AVANGERS nie podchodzę a jednak INTERSTELLAR mnie rozczarował. Twoje założenia są więc błędne a recenzja kiepska, niestety (poza sugestią, że warto trochę poczytać...)
I nauki w to nie mieszaj, proszę. Tym bardziej, że nie o naukę tu chodziło, tylko o rozrywkę dla mas (elit też w to nie mieszaj...:-)

angel_falls

piszesz poważnie ? oceniłaś Igrzyska śmierci jako arcydzieło ...

ocenił(a) film na 10
perlalei

Podobało mi się, ale może z tym Arcydziełem przesadziłam....:-)

ocenił(a) film na 10
angel_falls

igrzyska pewnie dostaly 10 tylko zewzgledu na ksiazke i gdzie tu sens i logika oceniania tak filmu.

ocenił(a) film na 10
angel_falls

Słabi ci hejterzy Interstellar. Zdecydowanie bardziej merytoryczni byli przeciwnicy Django... Najczęściej są to fani Grawitacji, ale zdarzają się kwiatki typu angle, czyli fanki tego dna o nazwie Igrzyska Śmierci.

ocenił(a) film na 3
pliseq

Oj tak, fajny był ten gniot, gdzie cały czas paplali i rzucali pieprzotami o miłości, a w dodatku był niezgodny z ogólnie przyjętymi zasadami i teoriami fizyki.

ocenił(a) film na 10
Bzzommbo

Znowu bez przykładów, żałosne ogólniki. Nie ośmieszaj się...

ocenił(a) film na 3
pliseq

Znajdź mi film do ściągnięcia, to ci dam przykłady. Mam np. jeden, czyli "miłość może przezwyciężyć czas i przestrzeń"...

ocenił(a) film na 10
Bzzommbo

Masz jeden jedyny i po całym forum wklejasz jedno i to samo, ja rozumiem za kasę robić takie rzeczy, ale np mnie by się nie chciało. Jak mi się film nie podoba i nawet już coś o nim napiszę, to napiszę raz i o nim zapominam, skoro nie był warty mojej uwagi. Polecam ten sposób.

ocenił(a) film na 3
rosiuxd

Sceny z Hathaway. Sceny w czarnej dziurze. Sceny córki z ojcem. Wystarczy?

angel_falls

DK rises również i mimo, ze DC i Marvel były nieodłączną częścią mego dziecięcego życia to 3 część Trylogii miała zbyt wiele niedociągnięć i błędów fabularnych (oczywiście nie zmienia to faktu, że i tak zalazła pod skórę:). Interstellar imo wypada tu słabiej niz Incepcja, DK czy Prestiż, ale wciąż jest kinem rozrywkowym niekoniecznie dla mas. Porównywanie z Avengers ? please ...

Nauka została niestety w to wmieszana bezpośrednio o czym wiedziałabyś, gdybyś poświęciła choć trochę wolnego czasu na zaznajomienie się z tematami, które zostały podjęte w scenariuszu ;) Film oparty jest na teorii naukowej opracowanej przez fizyka z Caltech Kipa Thorne'a *który również brał udział przy produkcji ;) ocena 6 to kpina. Są różne gusta jednak.

pozdrawiam ;)

ocenił(a) film na 10
perlalei

DK (wszystkie części ) uważam za doskonałe (oczywiście jako kino rozrywkowe). To nie ja porównałam Nolana do Avangers, odpowiadałam jedynie na post.
O teorii naukowej pana fizyka wiedziałam, ale jak sam raczyłeś wspomnieć, to tylko teoria i choć miała nas przybliżyć do ideału, to mnie osobiście nie przybliżyła...:-/
ale w końcu nie to był film fantastyczno -naukowy, tylko kino rozrywkowe i właśnie jako takie mnie zawiodło....:-(

ocenił(a) film na 8
perlalei

Zawsze mnie śmieszy czepianie się TDKR o niedociągnięcia i błędy fabularne. Tak jakby w ubóstwianym TDK ich nie było. A za każdym razem jak wracam do trylogii dochodzę do wniosku, że druga część jest najbardziej nielogiczna.

MatiZ_3

Ależ ja się nie czepiam. Dałem tylko do zrozumienia, że w każdej, nawet najlepszej produkcji można sie doszukać niedociągnięć ;) tdk również miała swoje błędy choć dla mnie to akuat arcydzieło ;)

pozdrawiam