Długi, piękny i bez sensu :/
1. Czemu właściwie Ziemia umierała?
2. Czemu nie wysłali robotów zamiast ludzi?
3. Kto stworzył tunel?
4. O co chodziło z tym sześcianem?
5. Po ch... palili pola pod koniec filmu?
Nie znoszę nadętych i przeintelektualizowanych "arcydzieł" już lepiej iść na jakieś "Gwiezdne Wojny" czy innych "Strażników Galaktyki".
SPOILER
5. Żeby niezbyt bystry, ale za to uparty jak wół braciszek pojechał gasić to pole, a oni mieli wtedy czas na humanitarne uprowadzenie jego rodziny, która lada dzień umrze w tym pyle na jakieś duchoty. Jak pamiętasz, lub nie, brat się na to nie zgadał, diagnoza była jednoznaczna, a nasza bohaterka - również o nazwisko Cooper, doznała refleksji w połowie drogi, że jednak postanawia ich ocalić - co konkurowało ze stosunkowo podobnym zmaganiem jej ojca na obcych światach. A konkretniej, w tym danym momencie, na innym świecie - w walce z Mattem Damonem. :P
4. Wytłumaczyli to w filmie. To próba reprezentacji rzeczywistości pięciowymiarowej, rzutowana na rzeczywistość trójwymiarową, której starsi ludzie jeszcze nie rozumieją i nie pojmują czasu jak wymiaru fizycznego. Sam ten pokoik jest czymś w rodzaju wehikułu czasu - co już bardziej trąci o bezsens niż to, co Ty wypisałeś. :P
3. Wytłumaczyli to w filmie. Stworzyli go ludzie - a raczej istoty, które wyewoluowały z ludzi w przyszłości.
2. Wytłumaczyli to w filmie... Argumentem dr Manna było to, że roboty nie mają takiej finezji, nie są spontaniczne i nie posiadają lęku przed śmiercią. Wobec tego ich zachowania są inne niż ludzkie, priorytety również, a co za tym idzie, również bezemocjonalny sposób interpretowania faktów (co jak wiemy w filmie przybiera postać ironii sytuacyjnej, ponieważ właśnie ta emocjonalność członków załogi staje się wielokroć przyczyną ich dalszych perypetii).
1. Wytłumaczyli to w filmie. :P Nie jestem rolnikiem, to akurat tego nie przytoczę z pamięci, ale coś co zainfekowało główne zboża i kłosy, żywi się azotem, którego w powietrzu jest ok. 78%. A tym samym, pasożyty roślinne sobie szaleją, a ludziom odbierają źródło którym oddychają. To mi wygląda na rasową katastrofę naturalną o skali globalnej, w dodatku w momencie ukazanym na filmie będącej już w etapie reakcji łańcuchowej - czyt. z definicji, niemożliwym już do powstrzymania.
Odnoszę wrażenie, iż faktycznie trochę zbyt mocno skupiłeś się na samym widowisku, ew. na popcornie. :)
Zawsze się dziwie ludziom, którzy idąc na film bardziej ambitny oczekują filmu prostego jak np "Strażnicy Galaktyki". A po seansie jest narzekanie i zanirzanie oceny...
Ambitny bo co? Co to znaczy ambitny? W którym miejscu? 3/4 filmu było jak najbardziej bardzo fajne, dobre kino z fajnym klimatem, potem postanowili odlecieć w stronę bajki większej niż wszystkie gwiezdne wojny razem wzięte.
A drugie pytanie zadał akurat bardzo dobre. Dlaczego nie wysłano robotów?
To tak jak byś poszedł do eleganckiej restauracji i podali ci Hotdoga ze stacji benzynowej:/
Albo się robi ambitny film i trzyma się realiów albo bajkę gdzie logikę i realia bierze się w nawias albo wychodzi coś dziwnego jak np. ten film
+ za zdjęcia i za TARSa i za ciekawie pokazany kryzys rolniczy :D
Właściwie do momentu w którym gość wpada w czarną dziurę film jakoś się trzyma. Do tego momentu dałbym nawet 7/10
6. Jaki byłby koszt i sens przeniesienia miliardów ludzi na jakąś wodną planetę czy na lodowy sopel bez tlenu?Co nie było widać z kosmosu z sondy, że planeta jest cała w wodzie albo cała zamarznięta? Po ch... wysyłać tam ekspedycję, żeby sobie pochodziła po wodzie/lodzie. Przecież ziemię mieli opuścić bo nic na niej nie rosło. Chcieli nagle zacząć hodować glony albo pingwiny na obcej planecie?:/ Ziemianie musieliby tam, żyć pod kloszem. Więc dużo taniej byłoby postawić sobie takie klosze na ziemi i przystosować się do coraz bardziej ch... owych warunków na ziemi :/
Gdyby tak zrobili w filmie, że do ziemi zbliża się po kursie kolizyjnym jakaś inna planeta czy czarna dziura tj., że mamy rzeczywiście pozamiatane i nie ma innego wyjścia niż ucieczka w kosmos na byle jaką inną planetę. Ale tutaj mamy tylko jakieś burze piaskowe czy nie wiadomo co:/ Mało przekonujące :(
Tak niestety nie widać co się na niej znajduje jest coś takiego jak atmosfera, np atmosfera jowisza jest pełna wodoru i amoniaku i nie widać powierzchni.
Jemu cos tam sie jednak podobalo, bo ocenil na 4. Sa mistrzowie co ocenili na 1, to dopiero zaraza tego portalu:) Zaden film nie zasluguje na 1. No moze taki "Gulczas a jak myslisz" chociaz i tam by sie znalazlo kilka plusow co dawaloby 2 a moze nawet 3 dla niektorych. Przyznanie filmowi "interstellar" oceny 1 to poprostu ignorancja, trollowanie, lub typowa reakcja gimbazy: " A, ja walne jedynke, na przekor! ". Nawet ludzie ktorzy obejrzeli film i malo co zrozumieli ( jak np. autor tematu) znalezli w tym filmie cos co im sie podobalo, a juz to wyklucza przyznanie oceny 1.
Owszem ja np szanuje i wchodzę w dyskusje z ludźmi którzy po prostu mają jakieś argumenty i oceniają film ze zdrowym rozsądkiem.Pluje na prymitywów którzy twierdzą że najgorszy film jaki w życiu widzieli.
Nawet nie pluc na nich. Trzeba ich olewac, nie reagowac, nie odpisywac, lekcewazyc. Po pewnym czasie znudzi im sie.
Ej ej, od Gwiezdnych wojen się odczepcie :P no, może I i II możecie wyśmiewać :P
Serio można aż tak nie uważać?
Ad. 1. Było wyraźnie powiedziane, że rośliny uprawne, czy rośliny w ogóle są dziesiątkowane przez choroby.
Ad. 2. Słuszne pytanie.
Ad. 3. Istoty pięciowymiarowe, czyli SPOILER postludzie KONIEC SPOILERA. Przecież to było powtarzane tyle razy w filmie -,-.
Ad. 4. Też było powiedziane, też za niego odpowiadali ci co wyżej i chodziło o to, by się skontaktować z Murph, by wykorzystać jej zdolności.
Ad. 5. Jeeeeeny. Chcieli odciągnąć brata Murph, by móc zabrać jego żonę i dziecko.
Czyli taniej organizować ekspedycję niż zmodyfikować kod genetyczny ziemskich roślin :)?
Istoty 5 wymiarowe :D
Nie używaj słów, których znaczenia nie znasz xD. Nie jest to wrzuta, ale tak się składa, że studiuję biotechnologię, więc wiem co nieco na ten temat. Znaczenie w jakim używać "kod genetyczny" jest nieprawidłowe, ale nie chcę teraz tego tłumaczyć :).
Prawda jest taka, że cały czas trwa nieustanny wyścig zbrojeń pomiędzy organizmami i pasożytami, a modyfikacje genetyczne tylko go zaostrzają i - być może - ludzie w "Interstellar" ten wyścig przegrali.
Ad. 2. Moim zdaniem jedną z ostatnich rzeczy jakie ludzie chcieliby zrobić dostając ostatnią szanse, to wysłanie pozbawionych: myślenia abstrakcyjnego, zdrowego rozsądku, uczuć( w dużej mierze przecież o nich jest ten film) i odpowiednich umiejetnosci manualnych maszyn, w celu ratowania rodzaju ludzkiego... Czysta kalkulacja, w jakiej przeciez "specjalizuja" sie maszyny to najgorsze co może spotkac czlowieka kiedy chodzi o jego zycie... Najlepsze przyklady: David z "Prometeusza" lub "wybawca" Willa Smitha z " Ja robot". O powyższym może chociażby swiadczyc scena dokowania statku, gdzie przecież o sukcesie zadecydowały umiejętności Cooper"a... Nawet robocik byl pod wrszeniem...Takie tam moje "luźne przemyślenia...";)
Wybaczcie ewentualne błędy i inerpunkcje, ale pisze na szybko z telefonu a "ON" bardzo czesto, wstawia wszystko na swój odmozdzony sposób i żyje swoim życiem... ;)
ad.2 odpowiedź na to pytanie w sumie padło w filmie- dr Mann mówił, że nie wysłano robotów bo są one pozbawione instynktu przetrwania a o przetrwanie właśnie chodziło- czy coś w tym rodzaju, ale rozmawiają o tym z Cooperem zwiedzając drugą planete.
Mimo to zgadzam się z antykubus, że przeicez z sondy byłoby widoczne jak planeta wygląda i cała zalaną wodą czy skuta lodem nie daje zbytnich szans na przetrwanie...
1.Jankesi wpierniczali już tylko kukurydzę, a i ta za niedługo miała się skończyć, wiadomo że dla typowego amerykańca najważniejsze jest żarcie, więc zrobi wszystko żeby je zdobyć z zagięciem czasoprzestrzeni włącznie
2.Bali się, że roboty jak już coś znajdą to same wszystko wpier**lą
3.Zdesperowany, wygłodniały, walczący z otyłością afroamerykanin polskiego pochodzenia, który w liceum miał piątkę z fizyki.
4.youtube . com / watch?v = 9iqr1D06J3A (usunąć spację)
5.Murph zgubiła chyba w tych krzakach swój totem-bączek, więc doszła do wniosku, że szybciej go znajdzie jak sfura habazie.
uświadomiłem sobie to wszystko dopiero jak obejrzałem film po pijaku.
Hipersześcian* "istoty" czyli ludzie z "przyszłości", uprościli dla niego 5 wymiar poprzez hipersześcian bo inaczej nie ogarnoł by go, tunel otworzyły istoty inaczej ludzie z przyszłości, pole podpaliła po to żeby odciągnąć swojego brejdaka i żeby porozumieć się z ojcem. Wystarczy kolego posłuchać filmu i pomyśleć troszeczke, najlepiej poczytać o tym w internecie, robotów nie wysłali bo było taniej i mają sztuczną inteligencję... tak jak było powiedziane w filmie, nie mają instynktu przeżycia i nie umieją improwizować.