To raczej jego wspolpracownik uległ wypadkowi ;) Będąc na wysokiej stalowej konstrukcji (moście?), którą budowali, odpiął zabezpieczenie, żeby dosięgnąć pudełka ze śróbami i (czego absolutnie nikt się nie spodziewał ;) ) poślizgnął się i zawisł na belce próbując się utrzymać rękoma, Owen pobiegł z pomocą i złapał jego rękę zaraz po tym jak się zsunęła, ale można przypuszczać że go nie utrzymał (chociaż nie jest pokazane jak jego wspolpracownik spada). Gdy Owen patrzy na twarz wspolpracownika trzymajac jego rękę pokazane jest jak przeistacza się ona w oczach głównego bohatera w "twarz" BezTwarzowego, co ma nam zasugerować w obliczu późniejszych zdarzeń, że przypomniał sobie wtedy sytuację z dzieciństwa gdy jego ojciec zawisł na rusztowaniu przed oknem jego pokoju.

śrubami*...

To właśnie pamiętam :-) Już myślałam (czytając błędny opis filmu) że coś mnie ominęło :-)