Wrazenie calego filmu psuje koncowka. Pare ostatnich rozdzialow ksiazki czyta sie jednym tchem a na filmie nie mozna sie doczekac konca filmu juz w jego polowie. A aktorka ktora na samym koncy gra Wagabunde to jakas pomylka. Brzydka jak noc listopadowa.. BOZE kto ja wybral do tej roli.
Nie czytałem książki i może właśnie dlatego miałem podobne odczucia na filmie jak Ty podczas czytania ostatnich rozdziałów.
czy brzydka to kwestia gustu. tobie się może nie podobać, mi wprost przeciwnie. uważam, że aktorka ma niezwykłą urodę, idealną do postaci, którą stworzono w książce.