Ksiazka, naprawde fajna, historia calkowicie mnie wciagnela. Wrocilam z seansu i jestem po
prostu rozczarowana. Ian- aktor naprawde dobry i to co mial szase pokazac to pokazal- ale w
ksiazce byl tak wyrazista postacia,a w filmie bylo go za malo. I do tego dochodzi fakt, ze nagle
Wanda i Ian wyznaja sobie milosc pod koniec filmu- a sceny pomiedzy nimi milosci zuplenie
nie pokazywaly. Tylko uszczypliwe komentarze Melanii cos sugerowaly. Film nudny, cignacy sie
w nieskonczonoc. Sceny akcji? W trailerze zostaly one wszystkie pokazane. I byly calkiem
niezle , ale to chyba tylko dzieki 'Radioactive' bo w filmie wyszlo to kiepsko. Wanda walczaca z
Kylem? Wydawalo mi sie, ze zostalo to nakrecone przez amatora- trzesaca sie kamera nie
pomogla tej scenie. No, ale koncowka filmu calkiem mnie zalamala. Aktorka grajaca nowa
Wande- straszna. Polowa sali sie rozesmiala na jej widok- jej dziwna mimika twarzy i ogolny
wyglad nie zachwyca. Niebieskie oczy zupelnie jej nie pasuja i nie odzwierciedla cieplego i
przyjecielskiego charakteru Duszy. Szkoda, naprawde szkoda, bo historia miala potencjal.
Chyba wroce do ksiazki.
No ciekawa jestem sama mojej opinii, póki co musze czekać do 5 kwietnia bo wczesniej nie dam rady :)
Jak widzę wszystko na co liczyłam w filmie wyszło słabo. Wielka szkoda. Również jestem ciekawa mojej opinii...
Osobiście nie czytałam książki, nie lubię też Zmierzchu, ale zastanawiam się nad pójściem na "Intruza" ze znajomą, dla aktora grającego Ian'a. Czytam różnorodne opinie, pozytywne, negatywne, ale i neutralne - nie mam przez to pojęcia czy iść, czy nie. Ktoś coś poradzi? O, i jeszcze jedno pytanie - jak rola Diane Kruger?
Film mozna isc zobaczyc dla dobrej muzyki, pieknych widokow pustyni etc. Film jest spokojny i nie wywoluje tyle emocji co ksiazka ale mysle ze mozna poswiecic na niego dwie godziny jezeli bedziesz wypatrywac Iana ;) Lowczyni zdecydowanie na plus- swietna aktorka i dobra rola. Wiec jezeli nie czytalas ksiazki, to wydaje mi sie, ze nie bedziesz filmem zawiedziona, przynajmniej nie az tak jak ja, moze tylko troszke znudzona :)