Tym,którzy nie czytali książki oczywiście się bardzo spodoba.Jednak jak przeczyta się książkę film
wydaje się średni...
Film jest średni to fakt. Ale za plus można uznać, że film nie porusza żadnych kwestii religijnych.
dokładnie, co prawda książkę czytałam już dość dawno temu, ale pamiętam, że emocje były niewiarygodne, naprawdę mi się podobała. natomiast ten film, nawet nie patrząc przez pryzmat ekranizacji, tylko po prostu - filmu samego w sobie, jest naprawdę słaby... słaby.
Mam takie same wrażenie: film bardzo słabiutki. Po przeczytaniu książki, gdy dowiedziałam się, że będzie ekranizacji to czekałam z niecierpliwością na nią. Zawiodłam się. Wiele niedomówień (byłam z chłopakiem, który nie czytał książki i niektóre rzeczy musiałam mu opowiadać) oraz wiele ważnych momentów zostało pominiętych.