PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30763}

Intymność

Intimacy
2001
6,0 15 tys. ocen
6,0 10 1 14701
6,3 7 krytyków
Intymność
powrót do forum filmu Intymność

Dla mnie to jest film o tym, że kultura zachodu (w tym przypadku Europy) doszła do jakiegoś punktu, w którym pozostał ludziom tylko rozpaczliwy hedonizm - zagłuszanie samotności, poczucia pustki i bólu istnienia beznamiętnym seksem i narkotykami (w szczególności). Sztuka przestała pasjonować i być źródłem przyjemności tworzenia (On - niespełniony muzyk i Ona - niespełniona aktorka) - stała się celem samym w sobie - próbą ucieczki od szarej i płytkiej rzeczywistości, która jednak się nie powiodła. Ten film uświadomił mi, że my - Europejczycy po drodze zagubiliśmy sens i istotę rozwoju - jesteśmy w jakimś punkcie krytycznym i nie potrafimy z niego wyjść. Kiedyś odrzuciliśmy nasze tradycje - naukę, kulturę i etykę chrześcijańską; postawiliśmy w pewnym momencie na eforyczny industrializm, a w potem na konsumpcjonizm i libertynizm, a teraz nam się powoli to przejada - poczuliśmy się zagubieni, bo to nie okazało się drogą do szczęścia. Co będzie dalej, tego nie da się przewidzieć - może znowu jakiś "oczyszczający" kataklizm, jak to przeważnie bywało w historii. Przywodzi mi to na myśl węża zjadającego własny ogon... ------ cóż - może to nadinterpretacja z mojej strony, ale ja po obejrzeniu tego filmu miałem lekkiego doła i takie właśnie myśli...