7,3 267 tys. ocen
7,3 10 1 267429
6,0 50 krytyków
Iron Man 2
powrót do forum filmu Iron Man 2

Pamiętam, iż pierwszą część IRON MANA oceniłem niezwykle wysoko czyli na 7.5/10. Tamten film był dla mnie podbnie jak MROCZNR RYCERZ sporą niespodzianką roku 2008. Obie te produkcje miały wszak komiksowy rodowód i były projektami czysto komercyjnymi, ale udało się w nie wpisać dodatkowe intelektalne konteksty, a ich twórcy portafiłi im nadać wyrazisty charakter.

IRON MAN Jona Favreau oczywiście ustępował nieco poziomem MROCZNEMU RYCERZOWI Christophera Nolana, ale i tak oba te obrazy to bodaj najlepsze komiksowe ekranizacje od czasu DROGI DO ZATRACENIA Sama Mendesa.

Pod koniec mego posta napisanego przy okazji oceny pierwszej części IRON MANA stwierdziłem ,iż końcówka tamtego filmu wyraźnie wskazywała na fakt, iż jej kontynuacja będzie zmierzała w stronę standardowej hollywoodzkiej produkcji z gigantyczną ilością efektów wizualnych i nadmiarem wybuchów w tle.
Niestety... moje obawy okazały się być jak najbardziej słuszne!

IRON MAN pomimo, iż był dziełem czysto komercyjnym to można było bez problemu doszukać sie w nim głębszych treści oraz specyficznego nieco ironiczno-cynicznego podejścia do ekranowego uniwersum jakie cechowały choćby klasycznego ROBOCOPA Paula Verhoevena.
Poza tym tamta produkcja o żelaznym superbohaterze wpisana była we współczesne społeczno-polityczne konteksty z wojną z terroryzmem włącznie.
Favreau świetnie też dobrał do swej produkcji obsadę z fantastycznym Robertem Downeyem Jr., Gwyneth Paltrow i Jeffem Bridgesem na czele.

Sequel IRON MANA to film otwierający tegoroczny letni zeson premier w Europie i USA , a zarazem produkcją z którą związane są spore nadzieje.
PO pierwsze zestaw obsadowy w tej części jest jeszcze bardziej imponujący niż poprzednio. Po drugie IRON MAN 2 ma szansę stać się pierwszym tegorocznym megahitem, którego (na szczęście!) nie przekonwertowano do przesadnie modnej technologii 3D.

IRON MAN 2 to kino zrealizowane zgodnie ze standardową zasadą przewidzianą w Hollywood dla sequeli: wszystkiego jest tu więcej (akcji, efektów specjalnych, wątków i nietypowych bohaterów).
Tyle, że więcej przeważnie nie oznacza lepiej. Doskonale widać to na przykładie IRON MANA 2, który jest kontynuacją znośną, ale i zdecydowanie słabszą od pierwowzoru.

W filmie Jona Favreau nie znajdziemy już tak interesujących odniesień i wyrazistych prztyczków w stosunku do globalnej polityki Zachodu.
Nie ma tu też tak potrzebnego wyczucia ironii i cynicznego dystansu do ukazanej w filmie superbohaterskiej wizji rzeczywistości (choć samego humoru tutaj jest sporo).
IRON MAN 2 jest więc filmem możliwie uładzonym i skrojonym pod spodziewany sukces kasowy.
Brak swoistej intertekstualności chwilami straszliwie mści się na tym filmie- szczególnie, gdy w wielu scenach akcji twórcy popadają w efekciarski banał.

Brak solidnego "drugiego dna" zrekompensować ma nam tu zdecydowanie większy udział efektów specjalnych i widowiskowych sekwencji na których stronę realizacyjną patrzy się z podziwem, ale i bez nadmeirnej egzaltacji.
Mimo, iż nad tekstem pierwszego IRON MANA biedziło się aż 4 scenarzystów to trudno się nie oprzeć wrażeniu, iż powierzenie napisania kontynuacji Justinowi Theroux (JAJA W TROPIKACH) nie było trafną decyzją reżysera i producentów.
Theroux postawił w swym filmie na humor, ale niestety nie zadbał o to by wszystkie poruszone przez niego wątki ułożyły się w sensowną i zgrabną całość. W rezultacie ma się wrażenie, że w IRON MANIE 2 wszystkiego jest za dużo - zarówno poruszanych tu wątków jak i filmowych bohaterów.
Brak klarownego i spójnego scenariusza jest największym ciosem dla tego filmu.
Wiele poruszanych tutaj wątków zostało ledwie zamarkowanych, nie doczekało się ani solidnego rozwinięcia, ani też ciekawej pointy.
W rezultacie ma się wrażenie, iż szkielet fabnularny IRON MANA 2 pełni rolę przysłowiowej filmowej waty wypełnającej puste przestrzenie pomiędzy kolejnymi komediowymi scenkami rodzajowymi oraz sekwencjami akcji.

IRON MANA 2 od porażki ratuje świetna obsada oraz niezłe wyczucie komiksowo-komediowej konwencji jakie cechuje wziętego reżysera (ZATHURA, ELF, IRON MAN), producenta i aktora Johna Favreau.

Robert Downey Jr kolejny raz wcielając się w rolę Tonyego Starka dał genialny wręcz popis ekranowego wdzięku grając słodkiego (i tym razem zagubionego) egotyna, megalomana, geniusza i idealistę jakim jest główny bohater serii.
Nieźle sprawiły się też panie w postaci uroczej Gwyneth Paltrow i Scarlett Johansson, które w tym filmie nie dają za wygraną- mimo, że przewidziano dla nich jedynie rolę ekranowych ozdóbek.
Przyzwoicie wypadł też utalentowany Don Cheadle, który godnie zestąpił Terrence Howarda w roli płk. Rhodesa.

Czysto komiksowe i wpisane w "papierową konwencje" obrazu postaci stworzyli tu też Sam Rockwell, Mickey Rourke i Samuel L. Jackson.
Szczególnie efektownie wypadł tu Rourke, który z niezliczoną ilością tatuaży i charakterystyczną fryzurą wypada do prawdy imponująco.
Nie można też nie wspomnieć o zabawnej postaci ochroniarza, która zarezerwował dla siebie reżyser Jon Favreau.

Dobrze spisująca się obsada jest osią napędową tego filmu i bez niej większość zabawnych dialogów czy dwuznacznych sytuacji by nie wypadła na ekranie tak imponująco.
To w zasadzie niezobowiązujący humor IRON MANA 2 oraz swoista chemia pomiędzy głównymi bohaterami tej komiksowej opowieści nie pozwoliły mi się na tym filmie specjalnie nudzić.

Na koniec dodam, iż po napisach końcowych twórcy zostawili sobie furtkę do (być może) frapującej i intrygującej kontynuacji.
Dla fantastycznie dobranej obsady i głodnych ekranowych smaczków fanów było by dobrze gdyby scenariusz IRON MANA 3 był wyraźnie lepszy niż w tej odsłonie przygód Tonyego Starka.
Jon Favreau, Robert Downey Jr. Gwyneth Paltrow, Samuel L. Jackson, Don Cheadle to aktorsko-reżyserski zestaw o sporym potencjale, który bardzo szkoda jest rozmieniać na drobne aby brał udział w kolejnej standardowej i płytkiej superprodukcji z Fabryki Snów.

Można zobaczyć.



















użytkownik usunięty

Z góry przepraszam za kilka literówek i stylistycznych niedoróbek:)

ocenił(a) film na 4

Ja dałem 8 pierwszej części po kinie wahałem się miedzy 4 a 6 jednak stało na 4 szkoda może 3cześć będzie 8 lub wyżej

ocenił(a) film na 6
kinoman85

Jedynka na 8,dwójka na 6,szkoda...