ALE ZMIENILI AKTORA KTÓRY GRA PRZYJACIELA TONEGO STARKA Z TERRENCA HOWARDA NA DONA CHEADLA !! WQIE KTOŚ CZEMU ? MYŚLE JEDNAK ŻE TEN PIERWSZY BYŁ TROSZKĘ LEPSZY ! JAK SĄDZICIE I CZY WIECIE CZEMU TAKA ZMIANA?
Ekhem... wie to kazdy choc troche interesujacy sie filmem od co najmniej pol roku... Proponuje korzystac z internetu w nieco obszerniejszy sposob.
Ponieważ Terrence Howard zażądał wyższej gaży niż byli mu gotowi zapłacić. Chłopak się ceni, a twórcy mimo, że zarobią na obrazie grube miliony poskąpili i zatrudnili tańszego Cheadle'a. Myślałem przed premierą, że jego postać będzie odgrywała mniejszą rolę niż odgrywa więc uważam, że słusznie chciał więcej kasy. Cheadle mimo, że dobrym aktorem jest wg mnie to do tej roli nie pasuje tak jak Howard...a może to tylko mój sentyment do pierwszej części:) w każdym bądź razie: jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o kasę.
no TO SZKODA NAPRAWDE BO TE DAN TAKI SOBIE JEST A TERENCE BYŁBY DUŻO LEPSZY!!! W PIERWSZEJ CZĘŚCI JEGO POSTAĆ BYŁA TEŻ BARDZIEJ NA LUZIE TO ZASŁUGA AKTORA WIĘC SZKODA !!!
glownie chodzi o to ze howard juz za jedynke dostal najwiecej kasy (wiecej niz downey jr. lub bridges) a sprawial pelno problemow. czytalem ze sceny z jego udzialem musialy byc wielokrotnie nagrywane i montowane. tak jak juz ktos nademna wspomnial, za wystep w dwojce zarzadal jeszcze wiecej kasy czyli moim zdaniem tworcy dobrze postapili biorac cheadla bo zlym aktorem nie jest a przynajmniej oszczedzili sobie wielu klopotow. co do filmu to bylem w kinie i bardzo mi sie podobal, jon favreau odwalil kawal dobrej roboty (po raz drugi) ;)
TERRENCE I TAK MYŚLE ŻE NAWET ZA WIEKSZĄ KASĘ TO I TAK LEPIEJ PASOWAŁ DO WAR MACHINE !!! ALE DAN TEŻ MOŻE BYĆ!!!