Wkurza mnie że łączą Iron mana z postaciami z Avengers. W ogóle nie lubię takich miksów. Powoduje to zamęt. Za dużo fajerwerków i płytkości. Nie wiadomo na czym się skupić.
5/10. Pora na trójkę.
Iron Man zawsze byl w oryginalnym skladzie Avengers. Wiec, jego udzial w Avengers jest obowiaskowy.
Nie jestem fanem komiksów. Nie znam się ale wolę gdy te postacie grają oddzielnie. Iron man bez pozostałych herosów to fajny film. I nawet wiarygodny bo pokazuje postęp w przemyśle militarnym. Natomiast Iron man z Hulkiem i całą resztą to tylko kolorowa i groteskowa bajeczka dla gimbusów. Dobrze że jeszcze nie wrzucili tam supermana, hellboy'a i innych wybawicieli.
iron man był w avengersach mimo wszystko :)
co do filmu, rzeczywiście jedynka ciut lepsza była. tutaj momentami za dużo gadaniny było. nic ciekawego nic fajnego - no może poza maszyną wojny :)
największy minus to nick fury. po prostu jackson do niego nie pasuje. ta gęba jacksona psuje image nicka furyego. zresztą nick był biały pozatym xD
W IM, Jakcson jeszcze ujdzie w tloku. Ale Jackson w Avengers to taki zatroskany tatus az sie rzygac chce. W IM byl jeszcze robiony na takiego bed Motherfuc.kera, ale w Avengers na tatusia.
Był i jest, ale jednak:
http://marvelcomics.pl/bios/index/id/1/Fury,-Nick-%5BUltimate%5D
Postać wzorowana na Samuelu.
Z całym respektem dla Jacksona, Nick Fury to białas i nic tego nie zmieni. To równie wielki błąd, co obasada czarnego Kingpina w "Daredevil".
dokładnie. ja wolę jak coś jest oparte o oryginał. bohaterowie wrogowie.
komu NIEPODOBAŁ się tumblar jako oryg. batmobil - z batmana w reżyserii nolana to łapka w gore XD
Dziwne, bo wypadałoby się dostosować do skali filmwebu. Przeciętny w tym przypadku odpowiada określeniu "ujdzie" lub "średni" czyli powinno byc 4 lub 5. 7 wg portalu to "dobry" ;)
Moja skala też zaczyna się od 5. Po prostu skala Filmwebu jest zbyt szczegółowa, a oceny filmów zbyt zawyżone, bo praktycznie słabych filmów to tu nie ma. Jak ocenić różnicę między "ujdzie", a "średni"? Kiedy film jest jeszcze "niezły", a kiedy zaczyna być "dobry"? Dla mnie skala wygląda tak:
5 - bardzo słaby
6 - słaby
7 - średni
8 - dobry
9 - bardzo dobry
10 - arcydzieło
Pokrywa się idealnie z tym jakie oceny mają filmy na Filmwebie. Na filmy z oceną poniżej 5 nawet nie patrzę, bo już te ze średnią poniżej 6 są zazwyczaj bardzo słabe. Dla mnie Iron Man był dobry, a Iron Man 2 był średni. Tak też oceniłem i mniej więcej takie oceny mają Iron Many na Filmwebie. :)
Tzn. nawet totalne gówno jakim jest taki Jeż Jerzy nie jest słabym filmem jeśliby kierować się oryginalną skalą Filmwebu.
Wiem, że są filmy, które są nisko ocenione, ale ogromna większość "shitu" jest zawyżona o co najmniej 2 oceny jeśli by patrzeć na skalę filmwebu. Jeśli więc człowiek nie chce gówna oglądać, to musi przyjąć, że to nie 3 jest słabe, ale 6 jest słabe. Skoro już ktoś przesuwa skalę o przy ocenianiu jakości filmu przed obejrzeniem (a moim zdaniem jest to konieczne by nie nacinać się na wynalazki typu Poznaj Moich Spartan), to trzeba ją też przesunąć przy ocenianiu po obejrzeniu filmu. Zwyczajnie trzeba dostosować skalę ocen do ocen, które filmy posiadają. :) Normalnie Iron Mana 2 musiałbym ocenić na 5, ale wtedy wiem, że sam bym filmu z oceną 5 nawet nie próbował oglądać.
Mimo wszystko nie do końca się zgadzam. Oglądałam filmy ocenione na wspomniane przez Ciebie 6 i wg mnie zasługiwały na wyższa ocenę.