Przymierzam się do obejrzenia filmu ale opinie są tak rozbieżne z oceną że sam już nie
wiem czy ludzie to qtasy i specjalnie zaniżają oceny dobrym filmom i zawyżają złym :d
Na logikę:
Iron man - 7,7 film był w sumie ok...
Iron man - 7,5 czyli trzyma poziom - się okaże.
Sam jesteś "qtas", jak dla mnie film na 6 i nic poza to, zresztą każdy ma prawo do swojego gustu, chcesz obiektywizmu, czy goowna?
Film dobry i nic poza tym, babka rozwalająca zawodowych ochroniarzy jak zapałki, latający koleś, więcej latających tym razem dronów, kupno broni która w rezultacie nie strzela.
Ten film jest dla młodych, starsi nie muszą go wcale lubić, bo jest tu za dużo fantastyki.
Słabszy od jedynki i to wyraźnie. Ten film nie jest taki zły głownie dzięki grze aktorskiej. Poza tym przez połowę filmu wieje nudą. Po bardzo dobrej części pierwszej niestety wróże tej serii równie pochyłą.
Ja, po całkiem dobrej pierwszej części, miałem nadzieję, że sequel utrzyma poziom i będzie kilkadziesiąt minut czystej rozrywki, nie wymagającej myślenia - to właśnie dostaliśmy wtedy. Nie spodziewałem się jednak, że panowie scenarzyści wraz z reżyserem, zrobią sobie żarty z widzów i zaserwują nam nudny i do granic możliwości naiwny (przypominam, że część 1 mi się podobała) obraz.... (SPOILERY) No bo jak nazwać scenę, kiedy Ivan włamuje się do nieznanego mu systemu przez okienko do wpisania hasła / panna z lokami kładzie na ziemię kilku wyszkolonych ochroniarzy / ta sama panna włamuje się do nieznanego jej systemu pozwalającego sterować dronami, w kilka sekund wszystko naprawia, a następnie w tymże systemie komunikuje się z Tonym... (KONIEC SPOILERÓW)
Wyliczać można długo. Rozumiem, jest to film Sci-Fi, ale chyba są jakieś granice. Film gorszy nawet od G.I Joe.
Jedynka była rewelacyjna. W kategorii ekranizacji komiksów absolutna ekstraklasa. Niestety dwójka to spory zawód. W sumie na początku jest fajnie, potem nuda i ogólnie padaka. Widać, że film jest bardziej prequelem do Avengers niż samodzielną produkcją, a szkoda.
R. Downey Jr. jako Tony Stark nieco broni film, ale poza tym spore rozczarowanie.
Film skończyłem oglądać dosłownie przed chwilą i muszę przyznać, że nie tego się spodziewałem...
Tak jak to zwykle bywa z kontynuacjami "hitów" nastawiony byłem raczej pesymistycznie, myśląc, że obejrzę przekombinowaną część drugą filmu, którego część pierwsza bardzo mi się podobała ;)
Ku mojemu zaskoczeniu moje odczucia są wprost przeciwne, ponieważ według mnie (i tu trzeba podkreślić, że to całkowicie moje zdanie) film podtrzymał swój poziom, a wręcz delikatnie go podniósł!
Jeśli komuś podobała się "jedynka", to uważam, że powinna się również spodobać druga odsłona tego dzieła...
Może sam film niczym szczególnym nie zaskakuje, ale co może nas zaskoczyć jeśli już w pierwszej części widzieliśmy jak Stark w jaskini (niczym MacGyver) przy pomocy "prymitywnych" urządzeń tworzy technologiczne arcydzieło ;)
Zawsze możemy się czepiać szczegółów, ale nie zapominajmy o tym, że Iron Man skategoryzowany jest jako Sci-Fi, co oznacza, że nie realizm jest tutaj najważniejszy ;)
Przyłączam się do opinii.Film trzyma poziom.Efekty-świetne,aktorzy-przyłożyli się do pracy,zdjęcia-bardzo dobre.Zwróciłem szczególną uwagę na postać graną przez S.Johansson.Zagrała oszczędnie,adekwatnie do roli.Jednak sceny walk z jej udziałem,to śmiem twierdzić,iż to najlepsza choreografia walki z udziałem kobiety jaką do tej pory widziałem w kinie.Facet który to ustawiał znał się na rzeczy.dla mnie rewelacja.
film nie jest zły - ale nie jest tez bardzo dobry
Ode mnie 7 - lubie Downey'a Jr, no i boska Scarlett. To że obalała ochroniarzy najbardziej w filmie mi się podobało:D - poza tym to nie była jakaś tam panna co przez przypadek ich tam powaliła - ale wyspecjalizaowana w takich zabawach kobieta :D - zresztą podobnie było chyba w komiksach - wiec nie wiem o co tu takie halo jesli chodzi o tą postać
Oglądałem pierwszą część, przyszła kolej na Iron Man 2.
Nie jestem jakoś wielce zachwycony, ale film jest dobry!
Nie rozumiem, dlaczego tyle osób po nim jedzie. Faktem jest, że "jedynka" jakoś bardziej mnie wciągnęła, ale jak dla mnie sequel udany.
Moze troche za bardzo ponaciagany w niektorych momentach, jak np z ta agentka, ktora pobila wszystkich, ale przeciez to nie jakis ambitny film. Z zalozenia tego typu filmy maja bawic widza i zabierac go w swiat fantazji. Taki tez jest IM2 :)
Ten film był kiepski poza trzema na dodatek krótkimi scenami walki. Po prostu był za mocno przereklamowany a mógł być o wiele lepszy .
ale za to efekty robią wrażenie... i za to właśnie dałem 9, ale jak reszta mówi, przesada z niby hakerstwem (jakby tak było to banki by leżały), młoda laska pokonująca wszystkich na swojej drodze (wow, też takiej muszę sobie poszukać:-P) i scena z nowo odkrytym pierwiastkiem... nie mogli dać mu więcej czasu na odgadywaniu tejże zagadki?? Rozumiem, to jest film tylko, ale można go tak nagrać, że byłby bardziej ciekawszy... i mówię, dałem 9 za efekciarstwo, a nie za ogół, bo naprawdę szkoda niszczyć aż tak reputację tego filmu... podobnie jest z avatarem. Podnieta, bo jest taki i owaki, ale jak dla mnie nie jest ciekawym filmem, zobaczyłem go tylko ze względów efektów specjalnych, o jakie postarali się naprawdę graficy... i tyle...