Jakie Wasze wrażenia po drugiej części Iron Mana ? Wg. mnie lepsza obsada już S.L.Jackson, Hammer (w sumie głupkowana postać, ale :) ), Mickey, rodney, no i pokaz ciała w ciasnym kombinezonie żona Ryana Reynoldsa :)
2 część miała trochę więcej efektów specjalnych - wiadome latające roboty już, tworzenie nowego pierwiastka przez Tonego no i jego zachowanie jako Irona heh :) Efekty na poziomie, akcja również i tego się oczekuje od tego typu filmów na wieczorną sobotę jak się postanawia zostać w domu i wkurzać sąsiadów na kinie 5.1 :)
Straszne gówno! Takie są moje wrażenia po drugiej części. Niespójna fabuła, nadmiar efektów komputerowych. Gwiazdy kina, które poza udziałem w filmie, nic do niego nie wnoszą. Ogólnie przerost formy nad treścią. Ledwie wytrwałem do końca i strasznie mi się dłużyły te dwie godziny.