Ten film miał szczęście do reżysera - dzięki niemu obył się bez jakichś moralizatorskich pierdół, utrzymanie dystansu do opowiadanej historii. Wielki plus to świetny Robert Downey Junior - rewelacyjnie wszedł w skórę swojej postaci i co najważniejsze - był przekonujący, luzacki i wytyczył ton całego filmu - kiedy on jest na ekranie reszta ginie. Równie, choć już nie z taką charyzmą Gwyneth Paltrow - sympatyczna postać menedżerki, która, czego się obawiałem nie zalatywała jakimś stereotypem. Po tym filmie polubiłem tą aktorkę :D. Kolejna rewelacja to efekty specjalne - zostały tak cudnie stworzone, że nie wiało sztuczyzną. Jednym słowem - złota robota. Muzyka - i score i utwory "various artist" bez zarzutu. Pomimo, że była głównie tylko tłem były momenty, że nastawiałem uszy w scenach dialogowych i fajnie się słuchało.
Nie obyło się bez minusów; nie będę się czepiał technologii, bo to komiks i basta, ale scenariusz zalatywał mi zbyt dużymi uproszczeniami. Fakt, że dzięki temu akcji nie ustaje przez bite dwie godziny, ale momentami miałem ochotę się ironicznie uśmiechnąć. Downey Junior uratował wszystko ;). Druga sprawa to postać Razy - gościu musiał być zły, bo cały czas wyglądał jakby miał wypisane na twarzy "Jestem zły, bójcie się mnie". Praktycznie zero mimiki, na szczęście za dużo go nie było.
Można się czepić do finałowej walki, że nie miała takiego kopa, jakiego by się oczekiwało, ale właśnie ona podsumowuje cały film; bez przecięcia, co miało wybuchnąć wybuchło, bez zbędników, bez slow-mo i amerykańskiej flagi. Ten film jest po prostu kozacki, odjazdowy, z niezłymi dialogami i dobrze obsadzony rolami głównymi. Trzy elementy sprawiły, że film jest dobry; Robert Downey Jr, lekka ręka reżysera i rewelacyjne efekty specjalne. Ja bym dał Oscara za takie CGI. Transformersy nie mają szans :D. Moja nie tak wysoka ocena filmu spowodowana jest kilkoma niedociągnięciami, nieco nierównym scenariuszem i bardzo złym gościem, który tylko miał być tylko zły :D. Reszta bez zarzutu, nie rewelacja, po prostu świetny film rozrywkowy przełamujący głupie stereotypy i za to mu chwała.
7.5/10