I tyle. Nie ma co się rozpisywać, inni zrobili to za mnie w kilku tematach. Długo przeze mnie oczekiwana parodia filmów sci/fi i satyra na politykę USA okazała się marnej jakości nieśmieszną komedyjką z wyjątkowo słabymi dowcipami.
Ten film to katastrofa... Mało scen z inwazji było pokazane. Brak mi słów na to, że jakaś tam projektantka mody była dowódcą statku USA. Sposób w jaki przedstawiono rząd i inne głowy państwa... szok. Film beznadziejny, zostało mi zabrane 1,30 h z życia przez ten film...
"Brak mi słów na to, że jakaś tam projektantka mody była dowódcą statku USA."
Oglądasz film o nazistach mieszkających na Księżycu i szykujących inwazję na Ziemię i czepiasz się że film w kwestii politycznej jest nierealny? W takim razie nie rozumiem po co w ogóle oglądałeś ten film...
Strasznie się czepiacie. A co mieli okładać się kijami, a potem skoczyć na browca?!
Film jest świetny. 10/10