Początek zaskakująco zalatuje nieco "Metrem" Glukhovskiego, ale bardzo szybko zmienia się w tandetną wariację "Star Treka". Nie jest nawet zabawnie, a pomysłowość utrzymuje się na poziomie gimnazjum. Jedynie efekty wizualne nie męczą, no i aktorzy udanie starają się robić dobre miny do zdecydowanie złej gry, ale całości to nie ratuje.