Podczas piątego rozdania nagród Akademii Filmowej krótkometrażowe animacje miały swój debiut. Pierwszymi kandydatami do statuetki były dwie kreskówki Walta Disney'a, oraz produkcja Leona Schlesingera.
It's Got Me Again! - Pierwsza kreskówka od Warner Bros., w której widać wpływy animacji Disney'a, gdzie pełno było śpiewów i tańców. Podobieństwa można dopatrzyć się także u głównych bohaterów animacji. Warner nie wyszedł poza schemat ówczesnych kreskówek, całość opakowana jest muzyką, w której takt rozgrywa się akcja. Nocną porą w domu pełnym instrumentów wychodzą myszy. Do swoich zabaw wykorzystują instrumenty, a kilka z nich zmienia swoje przeznaczenie, np. gramofon staje się...bieżnią. Zabawę przerywa pojawienie się kota, który ma chęć na parę myszek. One jednak nie dają za wygraną i w myśl zasady "w jedności siła", bądź też "w kupie siła" rozprawiają się z nieproszonym gościem, w tym celu wykorzystując instrumenty, mogące być także wykorzystane do celów batalistycznych.
W biegiem lat kreskówka traci na swojej wartości. Obecnie powinno się tę produkcję traktować tylko w ramach ciekawostki. Dzieciaki dziś mają lepsze, śmieszniejsze i kolorowe animacje.
Czasem jednak warto zetrzeć kurz z takich kreskówek, jak It's Got Me Again!. Od nich się wszystko zaczęło...