PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=120644}

Izo

5,8 371
ocen
5,8 10 1 371
Izo
powrót do forum filmu Izo

jak dla mnie to te filmy są bardzo podobne (matrix i izo) z ta róznica ze izo jest (jak dla mnie ) bardziej trójwymiarowy niz produkcja wachowskich... prawdopodobnie się myle i zjedzą mnie znawcy tematu ale inny punkt widzenia by sie tu przydał... dla zdrowej równowagi, bo widziałem same niepochlebne opinie na temat Izo a jakimś cudem film ma niezłą ocenę (bodajże prawie 7).. więc o co tu chodzi? od razu musze sie niezgodzić ze film to niezrozumiały bełkot, nie jest taki.. jest spójny i widac w nim jakiś zamysł (przez całe dwie godziny jest wyraźny).. to prawda ze gdyby taki film zrobił lynch ludzie piali by z zachwytu szkoda tylko ze nie zrobił go lynch a ludzie oczekiwali kolejnego gozu albo ichiego... z całym szacunkiem dla tych filmów (są świetne oba) ale tu chodzi o coś innego, inne klimaty inna narracja.. to juz nie jest taka samowolka jak w gozu gdzie mogło stać się dosłownie wszystko (i zresztą sie działo) i nikt by nie kręcił nosem ze tego tu nie powinno byc czy coś... to była taka konwencja.. w izo jest przedstawiony konkretny problem, nie wprost ale za pomoca metafor i miike sie go trzyma, niedrwi z widza jak w innych swoich filmach ale to dlatego ze ten film ma byc powazny ( z paroma wyjątkami taki jest).. jak dla mnie to w izo nie ma żadnych postaci są tylko archetypy i symbole, toposy i cykle które się stale odnawiają (np motyw gdy izo biega po wstędze moebiusa).. nic w tym filmie nie znalazło się bez przyczyny , nawet ten bard (jak dla mnie to sam reżyser) który śpiewającopowiada o tym co widzi (ta piosenką jest film Izo).. izo ma napewno odpowiedziec na pytanie czy warto szukać sedna za wszelką cene, czy warto złamać wszystkie prawa zeby sie zbliżyć do absolutu i czy warto "wyszczać" się na wartości duchowe po to by zerżnąć tą która wydała na świat popędy.. w tym filmie cały czas izo (który wg mnie nie jest tylko izo ale ogółem) próbuje docieć prawdy o tym całym szajsie jakim jest świat i nie ulec kolejnym pokusom.. chce obalić system i ukarac tego który go źle urządził.. domaga sie sprawidliwości... to ze bohater sie przenosi w czasie to tylko jak dla mnie potwierdza ze pewne zjawiska są stale odnawialne w historii (czołówka tez do etgo nawiązuje) i ze w zasadzie po pewnym czasie znajdziemy się w tym samym miejscu... i tu jest pytanie które stawia izo.. czy warto mącić skoro i tak to wszystko się powtórzy? po co szukać boga skoro i tak on nas przerasta i końcem końców i tak się umiera... izo nie umiera tylko dlatego ze ludzkość nie umiera a on ja reprezentuje... mordując kolejnych dziwnie wyglądających chłopków (w matrixie agentów) nie robi nic innego jak łamie prawa narzucone przez system w celu ukrycia jakiejś istoty tego wszystkiego... tu są znów analogie z matrixem z tym ze sedno jest na tyle nie do pojęcia ze można przyjąc iz go nie ma... tu nie ma morfeusza który pokazuje co jest grane, nie ma tez wyjścia innego niż śmierć ale ona i tak dotyczy tylko jednostek a nie ogółu... matrix był optymistyczniejszym filmem niz izo: tam prawda istaniała... a w izo jej nie ma...

ocenił(a) film na 5
humungus

kuźwa, a akurat w moich napisach nie ma przetłumaczonego śpiewu barda :/ A dużo osób pisze że to istotne.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones