Niezły film, a tylko dwa (szczęśliwie pozytywne) wpisy, więc dorzucę od siebie trzy grosze. Warto obejrzeć ze względu na dobrego Mercurio w roli Józefa. Cała seria biblijna jest czasem taka sobie (niektóre odcinki nie były zbyt strawialne), ale ten odcinek, obok "Abrahama" i "Jezusa" spokojnie można polecić do obejrzenia.