Ja pierdziele... Właśnie obejrzałem scene jak Hank zwierza się Irene z
tego że zostaiwła go żona. Ja nie wiem co za idiota tłumaczył te
dialogii ale za cholere nie pasują do tego mówia przez co psują cała
scene, najlpesza w filmie zreszta. Wkyr.... się.
Emisja na polsacie to była tragedia, nie licząc już bloków reklamowych najgorsze było tłumaczenie. Tłumaczenie, które ocenzurowano, nie tłumacząc niektórych kwestii, bądź zmieniając ich treść.
Oj tak, to tłumaczenie było denne. Najbardziej rozwaliło mnie zakończenie:
- Will you marry me, bitch?
Na co lektor:
- Wyjdziesz za mnie?
No śmiech na sali!
Film ogólnie zajebiś*** śmieszny:D A scena, która rozwala mnie na łopatki to: "Musimy się bliżej poznac - połykasz?":DDD