Mimo wszystko robi się smutno bo przecież dla tej pięknej,młodej pary aktorskiej to był ostatni film.Nawet pewnie nie zdążyli go oglądnąć,zginęli prawie w tym samym czasie.W filmie jest taka scena kiedy filmowa Joasia siedzi pod drzewem i pyta się kukułki ile jeszcze szczęśliwych lat przed nią...potem ten fotograf robiący im zdjęcie.Dobrze że kukułka nie mówiła ludzkim głosem.