Na rottentomatoes piszą, że film będzie trwał tylko 100 minut. Obawiam się, że przez to zniknie to co było dla mnie znakiem formowym serii o Ryanie (poza sumą wszystkich strachów)- dobrze napisany scenariusz z ciekawą intrygą i postaciami. Obawiam się powtórki błędu ze szklanej pułapki 5 czyli płytkiego scenariusza w którym największy nacisk zostanie położony na efekty specjalne. Przez to dobrzy aktorzy o długim stażu i sporym potencjale (Branagah, Costner) zostaną zmarnowani w scenariuszu pod pozorem płytkich postaci.