Dobrze popatrzeć na ciekawy film, choć jako amerykański wiadomo, że tendencyjny i kiczowaty, natomiast każdy film w którym występuję ten chazarski potworek z ustami glonojada-jak ktoś tu zauważył- jest zepsuty. To babsko Keira jest ohydna! I jako kobieta-ten wiecznie skrzywiony i pomarszczony nos w pseudo-uśmiechu,ciągły grymas na szpetnej końskiej gębie, zero talentu aktorskiego, emocji, uczuć, mdła szkapa, sucha i kostyczna, żywy trup. Precz z filmów z ta babą, czy raczej babochłopem!!!