chłopaki mają, nie próżnowali, fabuła oczywiście leży (ale no cóż nie na tym ten film polega. żeby miał fabułe :-) )
nie najgorzej to sie oglądało w sylwestra (a właściwie już nowy rok) po 60ml czystego alkoholu, w czas filmu 4x35ml 40%-centowej hmm właściwie to w takim stanie to się powinno oglądać
ps: jak onie tak potrafią rzygać na życzenie, no cóż żołądek (a raczej skurcz przepony) nie sługa