Powiem tak: mocno średni ten film. Więcej mnie interesował od strony modelarskiej jak samej historyjki. Anglicy mogą się pośmiać bowiem to pastiż na nich, który zupełnie nie będzie zrozumiały dla przeciętnego zjadacza chleba w Polsce, który nie zna dobrze historii GB. Zwyczajnie nie będzie wiedział kiedy się śmiać. W moim przypadku ledwie z3-4razy.Twórcom coś nie wyszło. Za to kilka fajnych modelarskich rzeczy zobaczyłem. A, no i to subiektywne odczucie moje ta recenzja
Zgadzam się z Tobą. Film zrobiony rewelacyjnie, zachwyca oryginalnością konceptu i bezbłędnym wykonaniem wszystkich postaci - zapomniana w animacji technika zastosowania nakręcanych i sterowanych modeli osiągnęła w moim odczuciu szczyt możliwości. Szkoda, że film jest zwyczajnie nieśmieszny, nudny (ha, wręcz żenujący). Daleko temu do angielskiego humoru, do którego przywykliśmy. Cały koncept scenariusza polegał na przejaskrawieniu kilku stereotypów, zarówno ekranowych jak i narodowych. Wyszła z tego oczywiście porażka. Wielka szkoda.