Według rekomendacji FW ten... film jest najbardziej w moim guście ze wszystkich powstałych kiedykolwiek arcydzieł kinematografii....
Właśnie obejrzałam...
Matko z córką...
I ze zgrozą muszę przyznać, że nawet mi się spodobał* - od razu przypomniał mi się ustęp z "Po drugiej stronie lustra" Lewisa Carrolla, który przypadkiem znam na pamięć.:
"Było smaszno, a jaszmije smutcholijnie na zegwniku rykoświstąkały" (lub jakoś tak...) ;p
___________
* Choć nie wiem, czy bardziej mnie obraża czy rozśmiesza, że według FW jak żyję nie widziałam lepszego obrazu. ;d
mi też to poleca - jest przed Popiołem i diamentem, 8i1/2 I Tramwajem zwanym pożądaniem. myślę, że to jakaś akcja filmwebu (albo jakiegoś redaktora zakochanego w Jamniczku) mająca na celu przybliżyć nam rzecz już raczej zapomnianą ;)