PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=133046}
7,4 32 135
ocen
7,4 10 1 32135
7,8 12
ocen krytyków
Jak działa jamniczek
powrót do forum filmu Jak działa jamniczek

Oceniłem ten film najgorzej jak się dało. Dlatego, że pytania, które sobie po obejrzeniu tego.... filmu... zadałem pozostały bez odpowiedzi. Dla mnie ten film po prostu nie miał sensu. Analizowałem to tak:

1. Odbiorca - kim jest odbiorca? Osoby dorosłe- dlaczego na lektrorkę wzięli niedołężną staruszkę? Osoby młodsze - dlaczego na lektorkę wzięli niedołężną staruszkę? Lektor to kpina podobnie jak animacja - nieprzyjemna, obrzydliwa, zero piękna.

2. Przesłanie - "nie niszczmy jamniczka". Bo co? Bo to cud życia? Bo jest bardziej złożony niż kompuer, który przy jamniczku "to małe piwo"? Co to za odkrycie? Co to jest?

3. Grafika - okej, rozumiem ograniczenie możliwości w czasach PRL-u. Ale to jest jakaś kpina. Słonko wygląda, jakby miało kogoś zamordować, a jamniczek przypomina potwora z horrorów Kinga. Nie wiem, miało mnie to przestraszyć? Miałem się porzygać.

4. Głos - lektorka i muzyka. Super. Dla psychiatryka - super. Jaka była funkcja tego, że kazano przeczytać tekst starszej pani i jaką funkcję pełniło to, że wyszło to jak wyszło? To film dla upośledzonych, czy dla niedołężnych starców? (Powracamy do problemu nr 1)

5. Nadawca - kto mi to przekazuje? Ministerstwo Edukacji Narodowej? Reżyser jako wielki artysta, który w wieku 30 lat odkrył, że nie należy "niszczyć jamniczka"?

To z grubsza tyle. Jeśli oceniłeś ten film 5/10 i wyżej to podaj mi, proszę uzasadnienie, dlaczego ten film zasłużył na jakąkolwiek pozytywną ocenę? Najlepiej bym zrozumiał, gdybyś odpowiedział wg tych punktów, tylko uważaj, aby przy swojej argumentacji nie wyjść śmiesznie.

użytkownik usunięty
poszukiwacz_mk

1. Odbiorcą jest zazwyczaj osoba oglądająca film, a przynajmniej do tej pory tak mi się wydawało. Film (według mnie) jest skierowany raczej do dorosłej publiczności, która (niszcząc przyrodę i nie szanując jej) zachowuje się jak dzieci. Stąd sposób mówienia lektora, który tak poza tym bardzo mi się podoba - kwestia gustu.
2. Problematyka filmu może dotyczyć przewartościowania pewnych kwestii, które doprowadziły w końcu do braku szacunku do przyrody. Oczywiście to tylko jedna z możliwych interpretacji. To, że ty nie widzisz w tym żadnego odkrycia, nie znaczy jeszcze, że film jest bezwartościowy. A jeżeli w ogóle nie dostrzegasz sensu filmu - współczuję.
3. Odsyłam do biografii Antonisza i polecam zapoznać się z jego techniką tworzenia filmów, bo bzdury piszesz.
4. Po co parafrazujesz swoje własne słowa z punktu 1.?
5. Szczerze? Nie wyszła ci ta "analiza". Chyba miało wyjść mądrze, a wyszło jak wyszło.

ocenił(a) film na 1

2. Możesz mi współczuć, ja Tobie współczuję.
3. Dla mnie taka grafika jest obrzydliwa. Również kwestia gustu. Być może nie doceniam niekonwencjonalnego sposobu tworzenia grafiki. Cóż, przykro mi.
4. W punkcie pierwszym pytam o przyczynę, w czwartym o funkcję. To, że jedno łączy się z drugim, nie świadczy, że jest to jedno i to samo. Znaczenia przyczyny i pełnionej funkcji jest inne więc to nie była parafraza.
5. Dlaczego nie napiszesz jak wsyzło. Głupio? Okej, to Twoja ocena.

Nie przekonałeś mnie. Choć w pierwszym punkcie trochę racji należy Ci przyznać. Ale to nie wpływa ogólnie na moje spojrzenie

ocenił(a) film na 8
poszukiwacz_mk

PALANT... sory, że przezywam, w święta na dodatek, ale to pierwsze słowo, jakie przyszło mi na myśl po przeczytaniu Twojego postu,, jeśli masz trzynaście lat, to przepraszam tym bardziej ))

ocenił(a) film na 1
koral44

Po co te prywatne wycieczki? Nazwałem kogoś palantem? Obraziłem Twoją matkę? Nie. Więc po co obniżasz poziom dyskusji, kolego? Nie przepraszaj, bo jest to żałosne.

A teraz nawyklinaj na mnie, zobaczymy kto wyjedzie na bardziej dorosłego. Nie prowokuj mnie, bo jeśli odpowiesz mi znów w tym stylu to po prostu nie będę z Tobą gadał. Nie lubię kiedy ktoś rozmawia ze mną w tak obrzydliwy sposób.

Jeśli potrafisz przedstawić racjonalne argumenty, to po prostu to zrób i gadaj o filmie, nie o mnie.

ocenił(a) film na 9
poszukiwacz_mk

Czysta Forma, drogi panie...

Poza tym - oczywistym wydawałoby się, że ukazanie okrutnych mordów i wnętrzności za pomocą prostych, dziecinnych obrazków jest Sztuką, która niesie w sobie gigantyczny wręcz ładunek emocjonalny. Widać - nie takie to znów oczywiste...

I nie chodzi o żadną ekologię i prawa zwierząt, tylko właśnie o przedstawienie bestialstwa w sposób prosty i niewinny. Dla mnie - Dzieło o, powtarzam, ogromnym ładunku emocjonalnym. I mówię to szczerze: emocje cały czas mną trzęsą.

ocenił(a) film na 1
Flijoye

Oczywiście, że nie jest to takie oczywiste. Ja w tym filmie głębi nie dostrzegłem, być może się nie znam.

Jeśli ten film wywołał w Tobie emocje, to w porządku.

Mam rposte myślenie - potrzebuję konkretów. A Wy (mówię o dwóch osobach, które dotychczas odpowiedziały mi na temat FILMU) piszecie ogólnie, albo nie odpowiadacie na wszystko. A pytania są naprawdę bardzo ogólne.

Wciąż nieprzekonany, choć robi się ciekawie. Może nawet za ciekawie bo zaczynacie się denerować :) Co nie?

ocenił(a) film na 1
poszukiwacz_mk

Aha, to że pytania są ogólne, nie znaczy że nie można szczegółowo na nie odpowiadać

ocenił(a) film na 9
poszukiwacz_mk

Ależ jeśli masz proste myślenie, to tym bardziej winieneś odczuwać duże emocje, obserwując 'teksańską masakrę piłą mechaniczną' w prostych obrazkach - wszak Czysta Forma przemawia raczej do instynktu i emocji niźli do intelektu.
Mowię ogólnikowo, bo nie jest łatwo mówić szczegółowo o uczuciach - to samo z Czystą Formą; tematy to niemożliwe do ujęcia słowy konkretów.

Aj, nie powiedziałbym, żebym się denerwował - i mam nadzieję, że nie wyglądam na zdenerwowanego czy agresywnego. Nigdy nie odstępuje ode mnie myśl, że nerwy w dyskusji są zawsze niepraktyczne i nigdy niczemu nie służą. A to ciekawe, bo jeszcze dwa lata temu dyskutowałem tylko z podniesionym głosem.

ocenił(a) film na 1
Flijoye

Nom Ty się nie denerwujesz akurat. Nie zarzucam Ci słabych nerwów. Niestety nie o każdym mogę tak powiedzieć, zresztą to całkiem normalne.

Emocje moje (jeżeli emocją nie nazwiemy obrzydzenia) nie zostały poruszone przez ten film. A mówiąc o prostym myśleniu miałem raczej na myśli, że bardzo powoli idzie przyswajanie mi rzeczy abstrakcyjnych, natomiast konkrety łapię w lot. A jeśli ktoś potrafi mi coś wyjaśnić w prosty sposób, używając konkretów, znaczy to, że dotstatecznie dobrze rozumie temat.

ocenił(a) film na 9
poszukiwacz_mk

Cóż - żaden kawałek Sztuki nie jest w pełni uniwersalny. Jeśli "Jamniczek" do Ciebie nie trafił, to nie jest wina ani Twoja, ani "Jamniczka" - po prostu takie rzeczy do Ciebie nie trafiają i tyle - taki jesteś - także w zasadzie nie ma o czym mówić. Zwłaszcza że opisywanie tego filmu konkretami byłoby z mojej strony wymuszone. Myślę, że - tylko tyle i aż tyle. ;)

ocenił(a) film na 4
Flijoye

zbędne nerwy i negatywne emocje niszczą jamniczka...

ocenił(a) film na 9
sajtafari

Nie żebym miał tendencje do paranoizowania, ale opinia sformułowana w ten sposób w 99,9% przypadków bywa aluzją do zachowania autora - otóż przykro mi, że nie potrafię wyrazić się w taki sposób, aby nie odbierano mnie (jakże błędnie!) jako osoby nabuzowanej negatywnemi emocjami. Wyjaśnić pragnę, że w żadnym wypadku się tu nie wściekam - zaprawdę, zaprawdę! nie ma wszak o co - i pozdrawiam serdecznie.

ocenił(a) film na 8
Flijoye

jak dla mnie ten film to zwyczajna w świecie psychodela ^^ Zresztą bardzo mi się podobała :D

ocenił(a) film na 9
Gra4ve

Tak też można to interpretować. ;)

Flijoye

Twoje wypowiedzi jak najbardziej są opanowane, więc nie wiem na jakiej podstawie niektórzy wydumali jakieś zdenerwowanie. Nie ma się czym przejmować :)
Co do "Jamniczka" to mnie ta animacja zaciekawiła. Sama treść mnie poruszyła, ponieważ trafiła w mój punkt widzenia. Szacunek dla zwierząt i otaczającej nas przyrody powinien być w świadomości każdego człowieka.

ocenił(a) film na 9
Slaught

Dzięki za słowa wsparcia, choć absolutnie się nie przejmuję. ^^

Flijoye

Domyślam się :)

sajtafari

Ten tekst to jakaś ironia? Jeśli tak to uważam że zbędna.
4/10 + serduszko? ^^

ocenił(a) film na 1
Slaught

Mi film się nie podoba. Może ma jakieś przesłanie ale sposób w jakim został zrobiony to dla mnie totalne dno. Może komuś się podoba mi napewno nie 1/1-

ocenił(a) film na 10
poszukiwacz_mk

1. Według badaczy film ten zaliczany jest do filmów dla dzieci, jeżeli chodzi o twórczość Antonisza. Jednakże nie do końca bym się z tym nieszczęsnym umieszczeniem go w tej kategorii. Z drugiej strony, kiedyś bajki były inne i była też inna wrażliwość dzieci. nie wiem. Moim zdaniem film jest adresowany do ogółu społeczeństwa.
Lektor - Antonisz w swoich filmach zawsze wykorzystywał głosy ludzi nie związanych ze sztuką do czytania komentarzy, ludzi którzy nie są spikerami-profesjonalistami, gdyż według niego nadaje to autentyczności jego animacjom. Z kolei dr Spalińska-Mazur w swojej pracy dotyczącej animacji polskiej napisała, że szczerości filmom Antoniszczaka nadają wypowiedzi wygłaszane "łamiącym się głosem starego półanalfabety, mającego kłopoty z odczytaniem trudniejszych czy dłuższych wyrazów. Ten spotęgowany absurd wbrew pozorom nie wywołuje śmiechu, lecz gorzką refleksję i zmusza do zastanowienia się nad naiwnością własnej percepcji."
2. To jest film edukacyjny, więc przesłanie jest dosyć proste: trzeba szanować przyrodę, bo ludzkimi rękami jej nie stworzymy, jest zbyt skomplikowana. A jak to nie trafia, to chociażby przesłanie że przyroda jest droga.
3. Ta nieporadność rysunkowa jest całkowicie zamierzona. Antonisz chciał przez nią pokazać, że on interpretuje metodę non-camerową od początku, ucząc sie krok po kroku, tak jak dziecko się uczy, a nie maluje od razu jak Leonardo Da Vinci. poza tym to jest czysta forma, tak jak już wcześniej wspominało grono osób przede mną.
4. Nadawcą jest człowiek który troszczy się o przyrodę. Nie mamy tu jednoznacznie określonej konkretnej postaci. możemy nawet wysnuć wnioski, iż jest to narrator zbiorowy.

Jeżeli nadal masz jakieś kłopoty, to odsyłam do literatury, która zajmuje się głębiej analizą filmów Antonisza.

ocenił(a) film na 3
poszukiwacz_mk

Ja mogę powiedzieć wprost, mnie film znudził. Główną emocją, która mi towarzyszyła podczas projekcji tego filmu, to nerwowość: Kiedy się skończy? Rozumiem, jego przekaz (swoją drogą prosty jak drut), jednak nie podoba mi się jego forma. Nie zachwyca mnie w żaden sposób. Ot przy diodach germanowych trochę skupił mą uwagę, ale niewiele więcej.
Moja ocena, jest jak najbardziej subiektywna, może i jest to wartościowe dzieło, ale zdecydowanie nie dla mnie. Taki Fallen Art urzekł mnie znacznie bardziej.

ocenił(a) film na 10
Bacha85

"Główną emocją, która mi towarzyszyła podczas projekcji tego filmu, to nerwowość: Kiedy się skończy?"

Toż on trwa 8 minut! 8. No - 8.

Co z Tobą - skąd taka niecierpliwość??? Ech, normalnie, aż trudno uwierzyć...

8.
8.
8.
8.
8.
8.
8.
8.
8.
8.
8.
.
.
.



ocenił(a) film na 3
marscorpio

Zastanawiam się, czy warto komentować... Ale odpowiem Ci tak. Film ten niczym mnie nie porwał, niczym nie wzruszył, a jego forma dźwiękowa i graficzna była dla mnie ciężkostrawna. W tym układzie, nawet osiem minut może się dłużyć. Jak już wspomniałam wcześniej, to jest tylko i wyłącznie moje subiektywne zdanie, do którego mam pełne prawo. :)
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 10
Bacha85

Osiem minut.

Osiem.

8.

:-)

ocenił(a) film na 3
marscorpio

Może chcesz być zabawny, ale jesteś nudny :) Ale owszem możesz 64 a nawet i 512 razy napisać, że film ma osiem minut... Nikt Ci nie broni, baw się dobrze.

ocenił(a) film na 10
Bacha85

Osiem.

użytkownik usunięty
poszukiwacz_mk

Dla mnie troche zlatuje socrealizmeme- wartość 30 mln zł ?? Po co życie jakiegoś istnienia przeliczać na kase??

ocenił(a) film na 8

Mi to pachniało właśnie ironią antysocjalistyczną.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones