Polecam faceta zwanego David Lynch....zacznij od jego krótkometrażówek, zobaczysz co to chore filmy. Facet ma tyle wspólnego z normalnością, co lód na Antarktydzie z ogniem w moim kominku.
Na pewno zobaczę, dzięki. Muszę się do edukować. Wczoraj oglądałam "Hannibala" ten to miał dopiero chorą psychikę. :]
No w ten sam sposób mój ulubiony film, najlepszy jaki kiedykolwiek widziałem- "Powiększenie" Michelangelo Antonioniego, wymierzył mi chyba na 69%. Gustomierz jest idiotyczny, nie mam pojęcia jak on to liczy, najlepiej sprawdzić Gustopodobnych.
Mi Gustomierz wymierzył Ojca Chrzestnego na 94% i faktycznie mi się spodobał. Więc to chyba zależy od farta. Jamniczek to dziwna krótkometrażówka ale przekaz jest jasny- nie niszczmy zwierzątek ;]