podoba mi się przesłanie i końcówka (nie niszczmy jamniczka! + kalkulacja +motyl), ale jakoś wcześniejsza część do mnie nie przemawia. jak też i animacja - poza tym, że jest trochę przerażająca. głos pani bardzo fajny:)
Czyżby afirmacja życia i porównanie lepszych mechanizmów natury z gorszymi mechanizmami stworzonymi przez człowieka?
Przekaz z motylem jak i to aby nie niszczyć jamniczków...genialne w swej prostocie.
Forma filmu bardzo dziwna, psychodeliczna, czasami straszna i wyjątkowo brzydka, wywołująca skrajne emocje, nigdy wcześniej nie widziałem takiego dziwactwa, nawet narrator sprawia wrażenie jakby spadł z kosmosu. Nic tylko kartonik LSD do tego zarzucić :P