Niezrozumiałam kto w końcu był chrzestnym Artura, przecież ceremonia (?) w której chrzestną miała być Morgane została przerwana, przez Moloka. W takim razie to Molok był chrzestnym?
chyba nikt w końcu, to, że głowna bohaterka chciała człowieka- ojca chrzestnego wiązało się z tym, że był to jedyny sposób, aby właśnie Molok nie dostał dziecka, pozbawiłoby to malucha mocy magicznych, ale Molok nie zasiałby w nim zła, więc skoro Molor zginął to maluch mógł zatrzymać swoje moce;]