Wczoraj widziałem ten film w Giżycku. Gra aktorska głównych bohaterów świetna. Fabuła - dramat. Nie, nie chodzi o gatunek. To klasyczny Polski dramat. Co to oznacza? Np. Musi być scena gdzie ludzie siedzą przy stole, słychać praktycznie tylko stukanie sztućców i mlaskanie. Polski dramat po prostu taki być musi. Każde jedzenie to mlaskanie, które musi usłyszeć widz. Długie kadry i rozmowy z których nie wiele wynika. Scenariusz... Chyba na kolanie.
A czy zdajesz sobie sprawę, że wszystko przedstawione w filmie jest na faktach? Reżyser kręcił film w swoim domu, gdzie pielęgnował brata, szpital w którym tenże brat umarł, mieszkanie bratowej, nawet te psy - wszystko jest autentyczne?