niestety, film sygnowany logo jednej ze stacji telewizyjnych pierwszymi scenami udowadnia, ze bedzie jak zwykle przasnie i dolujaco. Rozumiem, ze na filmie trzeba zarobic, ale oszczedzanie na rezyserze odbija sie na aktorach, grajacych ponizej umiejetnosci. Rozumiem, ze w budzecie znaczna czesc srodkow pochodzi od sponsora, ale produkt placement mozna realizowac jesli nie znacznie, to chociaz troche subtelniej. Rozumiem, ze chec zysku sklania do zatrudniania "aktorow znanych i lubianych", ale niech beda oni znani z umiejetnosci aktorskich a nie z kolorowych czasopism.
dziekuje, dobranoc Panstwu