duet Maklakiewicz- Himilisbach w najwyższej formie. o tym jak to powstają wiekopomne dzieła filmowe, a zarazem nieco o relacjach damsko-męskich. nic nowego nie powiem stwierdzając, że dziś już takich komedii w Polsce się nie kręci, konkluzja jest prosta: to trzeba zobaczyć samemu, bo ubaw jest przedni.
ale fajny patent obczaili ludzie z microsoftu - wykorzystali fragmenty "jak to sie robi" do swoich nowych spotów http://www.youtube.com/watch?v=FiRuuvhmEzM
Troche mnie zaskoczyło że oglądając Polisz Kicz Project miałem skojarzenia właśnie z tym filmem,może dlatego łaskawszym okiem spojrzałem na reżysera Pujszo,dla mnie zrobił piekny gest w kierunku nierozłącznych kumpli z planu i nie tylko tj. Himilshbacha i Maklakiewicza.
Niezastąpiony, wspaniały duet Himilsbach i Maklakiewicz. Film śmieszy za każdym razem, nawet po tylu latach.
Perypetie dwóch panów,którzy poznając się w pociągu jadącym do Zakopanego postanawiają podczas zbliżającego się turnusu wczasowego,na który właśnie się udają wcielić się w fałszywe role reżysera filmowego oraz znanego i cenionego pisarza.Celem ich planu jest podbój niewieścich serc,które jak wiadomo są łase na sławe i...
więcej
Tak pokochałam ten film, że sobie oryginalną kasetę z nim zakupiłam. Scena "może panią popchnąć" powaliła mnie. Śmiałam się chyba z godzinę bez przerwy. Wszystkie dialogi i grę dwóch głównych aktorów uważam za M I S T R Z O S T W O.
Jest to chyba najlepszy polski film, od A do Z.
"jak to się robi" - tak to się...
"Jak to się robi" czyli rzecz o tym jak zrobić film kasowy, z wartką akcją, ciekawymi postaciami... Uśmiałem się jak nigdy. warto oglądać polskie stare komedie!
TRAFILEM NA TEN FILM PRZYPADKIEM I MUSZE PRZYZNAC ZE JEST ZAJEBISTY!!! DUET HIMILSBACH-MAKLAKIEWICZ NIE MA SOBIE ROWNYCH...
wspaniały duet znowu atakuje , nieporadni oszuści w wykonaniu tej pary to coś wspaniałego , musisz to zobaczyć
Wyjątkowo słaby film .Jak to się często robiło w PRL. Była kasa na film , byli aktorzy i robiło sie byle co by sie dobrze bawić w Zakopanem czy nad morzem . . Taki jak czasach blizszych chłam pt, "Wyjazd integracyjny"
Wielka szkoda że ten film jest mniej znany od "Wniebowziętych" czy "Dziewczyn do wzięcia", poziom kultowych tekstów, poziom gry Himilsbacha i Maklakiewicza, jest dokładnie taki sam jak w tych filmach. To złote lata tych aktorów creme de la creme, magnum opus wyżyn aktorskich jakie osiągneli. Również klimat tego filmu...
więcejJak się widzi obu Panów na ekranie, to aż radość bierze. Jak to u Kondratiuka maksimum przekazu przy użyciu minimum treści i całkowitej naturalności. "Jak to się robi" jest w dużej mierze improwizowane przez głównych bohaterów i za to cenię owe dzieło.