Jako, ze film jest dla dzieciakow, tylko-3D jest gwozdziem do trumny. Dzieci NIE SA W STANIE wytrzymac 90 minut z okularami na twarzy. Kropka. Czy ta durna moda wreszcie przeminie czy tez kino jako forme rozrywki mamy z rodzina po prostu skreslic? A moze po prostu nie chca naszych pieniedzy? Nie to nie.
Bez obrazy ale ja nie zauważyłem żeby jakieś dziecko było nadpobudliwe podczas seansu, wszyscy byli zadowoleni ze mną włącznie a mam parędziesiąt latek. Zależy od dzieciaka czy usiedzi na d czy nie, jest to sprawa czysto wychowawcza.
Co do tego że 3D jest narzucane to w 100% się zgadzam z Twoją opinią. Ale traktowanie każdego dzieciaka tak samo i przypisywanie zachowania jednego do ogółu "bo mój się wiercił i nie potrafił wytrzymać" mija się z celem...
Byłem na kilku seansach. Na dwóch były wycieczki szkolne 6-7 latków. Na innych młode rodziny z maluchami. Na żadnym seansie nie słyszałem żadnego płaczu, czy też wiercenia się. Chcesz oceniać film pod tym względem, pójdź na kilka seansów.
Na szczęście, niektóre wielosalowe multipleksy Cinema City (np. w Krakowie-CC Bonarka) wyświetlają "JWS" w dwóch wersjach 2D i 3D (ale obie z dubbingiem).
Ja z kolei widzę inną ciekawostkę dot. 3D.
Cinema City (właściciel również IMAXa) prowadzi ciekawą politykę cenową: bilet na film 3D kosztuje tyle samo w CC (ta sama wielkość ekranu co w 2D) i IMAXie (wys. ekranu 6 sal).
Jeśli zaś chodzi o to jak wygląda ten film w 2D i 3D, to moim zdaniem , film już w samym 2D wygląda dobrze, a IMAX 3D jeszcze lepiej (tu zaznaczam, że byłem na obu wersjach).