Dziwię się nieco tymi słabymi ocenami - film bardzo specyficzny, dla osób, które potrafią podejść z dystansem do tego typu produkcji. To tak jakbym wystawiał 2 czy 3/10 wszelakim "teen-slasherom", za którymi nie przepadam - nie lubię, nie oglądam i nie cisne, że to żenada. Mnie osobiście bawią takie absurdalne sceny - a tych w THE TEN nie brakuje. Mało tego, niektóre są naprawdę bardzo śmieszne - być może to przez fakt, że oglądałem na lekkim kacu kiedy wiele rzeczy potrafi mnie rozweselić:P
Na początku podszedłem dość sceptycznie - ale z każdą kolejną historią coraz bardziej cieszyłem gumiaka (choć tych naprawdę dobrych historii było może z 5) - doktor Goofy mnie rozbroił (motyw a'la South Park:), Winona ze swoim "romansem" rozbawiła niesamowicie, ale matka tłumacząca swoim synom kto ich zmajstrował to mnie dosłownie zmiażdżyło! Nie wiem nawet, czy to była najśmieszniejsza scena - ale ze śmiechu to się popłakałem, co przy filmie mi się zdarza raz na pół roku może, więc mega plus!:D
Dalej... "Dummy" Amy Miles - piosenka z trailera i ze sceny z Winoną (scenka absurdalna do bólu i taki klimatyczny, zajebisty kawałek - naprawdę dobra mieszanka:)
Oceny wystawiać nie będę, bo to nie film dla wszystkich - można się doszukiwać związków z dekalogiem, ale równie dobrze można po prostu oglądać i nie wnikać - i tak jest dobrze:)
THE TEN jednej rzeczy nie można odmówić - oryginalnego podejścia i niezłej obsady... ahhh Jessica:D
POLECAM - warto spróbować:) pozdro
Dokładnie, to bardzo specyficzny film, do mnie akurat taki absurdalny humor trafia i uśmiałem się na The Ten bardzo. 7/10
piękny film z głębokim przesłaniem;) a na pewno genialnym aktorstwem - Winona dymająca lalkę :D:D:D
dokladnie:ten film jest dla ludzi ktorzy lubia abstrakcyjny humor!
dla ludzi bez takiego poczucia humoru ten film jest bezsensowny.brakowalo mi takich filmow bo w ostatnim czasie.komedie mialy standardowy system zabawiania wiec jesli dales/dalas malo punktow to znaczy ze film nie jest dla Ciebie i np Monty Python'a omijasz z daleka.
mi najbardziej podobala historia z kupowaniem tomografu.ogladalem sam a smialem sie z tego na glos i to dosc glosno.polecam ten film bo naprawde jest to cos innego. a swoja droga ciekawe jakie oceny ludzie, ktorzy dali temu filmowi ponizej 5,dali kolejnym "komediom" z cylku American Pie.dla nich to sa dopiero komedie!
Zgadzam się z Wami. Do filmu podszedłem sceptycznie po przeczytaniu komentarzy tu, na forum. Początek mi się niezbyt podobał, ale z każdą kolejną historią film nabierał smaku i tak mnie wciągną, że ani się obejrzałem a już było po seansie. Najlepsze było "nie kradnij", "nie będziesz używał imienia bożego na daremno" i animowana wstawka. Ogólnie polecam, komedia ukazana w ciekawy niekonwencjonalny sposób.
Film godny polecenia, ale tak jak wspomniało już kilka osób - nie dla wszystkich. Jeżeli o mnie chodzi, odstresował mnie taki specyficzny humor... Pozdrawiam
Gorąco polecam.
Każda historia to czysty absurdalny humor. Nie można ich odbierać bezpośrednio, trzeba zobaczyć jeszcze coś w tle. Kto mógłby się spodziewać , że przykazanie "Nie pożądaj ŻONY bliźniego swego" będzie działo się w więzieniu i dotyczyło 3 współwięźniów. :D
Szkoda, że film niezrozumiały przez wiele osób, ale najwyraźniej takim ludziom potrzebny jest podłożony śmiech w tle żeby wiedzieli kiedy się śmiać.
Mi również się spodobał ten film. Muszę przyznać, że nieźle się ubawiłam. Bardzo pozytywne zaskoczenie. Myślałam, że będzie to kolejna z szeregu komedii dla półgłówkowatych amerykańskich nastolatków, które zaczęły powstawać jak grzyby po deszczu po sukcesie "American Pie". Tak je osobiście nazywam - od razu zastrzegam, że nie chciałabym nikogo urazić - poczucie humoru to rzecz względna. Jednak dla mnie tzw. "teenage movies" to kompletne dno. I parodie typu "Wielkie kino" czy "Straszne filmy 1... 2... 3... 4 itd.). Jeżeli już oglądam (a czasami niestety się zdarzy) to uśmiecham się niekiedy, ale bardziej z politowaniem, niż w wyniku autentycznego rozbawienia :-)
A tu? Jak miło... Coś świeżego. I w dodatku z niejakim morałem.
Jeżeli komedia absurdu - to własnie w podobnym wydaniu!
Tylko i wyłącznie.
Z mojej strony - polecam.