Niezly film z absurdalnym humorem.
Jezeli w komediach smieszy cie tylko jak bohaterowie mowia "kurwa", "dupa", "wypierdalaj" i slizgaja sie na skorkach od banana, to nie ogladaj.
Niska ocena, bo to nie film dla wszystkich, dzieki bogu, bo byla by kolejna idiotyczna i niesmieszna komedia, a tu naprawde, jak na amerykanskie kino to strasznie wysoka dawka dobrego humoru, polecam.
i ja również się zgadzam-kapitalny absurdalny humor-już pierwsza historyjka przyprawiła mnie o spazmy niepohamowanego śmiechu:). fajna rzecz, bardzo różni się od typowych amerykańskich komedii-jak widać nikt nie musi posuwać szarlotki żeby było śmiesznie:). czego nie rozumiem to niskie oceny tutaj-ale z drugiej strony to one właśnie zachęciły mnie do obejrzenia tej produkcji-często (nie jest to jednak reguła) nisko oceniane tu komedie okazują się być pierwszorzędne-dziękuję więc serdecznie wszystkim z poczuciem humoru "wyrobionym" na amerykańskich koledżowych komediach i pozdrawiam:)
mi się podobało historyjka jak Liev Schreiber kupował te tomografy na złość sąsiadowi (fajne lał syna przy stole) a potem mogli uratować tyle dzieci.... i jeszcze ta historyjka z tą lalką (pacynka nie pamiętam jak to się nazywa)jak dla mnie bomba
Właśnie oglądam po raz kolejny The Ten i żebyś wiedział, że w tym momencie wyję ze śmiechu jak Liev leje syna po głowie ;) "I love you daddy" xD Boskie.
haha dokladnie:) "Cat scan" i scena z biciem synka po glowie to mistrzostwo - ja sie poryczalam ze smiechu, naprawde mi sie podobalo:)
Zgadzam się w 100%
Świetna niedoceniana, absurdalna komedyjka, ze świetnymi aktorami :)
Zupełnie nowe podejście do 10 przykazań ;)
9/10
Uwielbiam ten film, oglądałem go już co najmniej 4 razy :)
Uwielbiam humorystyczne podejście do takich spraw. A gdy do tego dochodzi aż tak absurdalny humor to mowie stanowcze TAK ! :)