Zastanawia mnie to głównie dlatego, że film jest o czymś zupełnie innym.
Owszem, jest satyrą społeczną, ale zrealizowanej na zasadzie pastiszu amerykańskiej edycji Idola. Grant to Simon Cowell, Moore to Kelly Clarkson - to łatwo zauważyć już w zwiastunie.
Prośba do moderatorów - nie dodawajcie filmów na siłę, jeśli nie wiecie o czym są.