PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=608456}

Jako w piekle, tak i na Ziemi

As Above, So Below
2014
6,2 44 tys. ocen
6,2 10 1 43792
5,1 12 krytyków
Jako w piekle, tak i na Ziemi
powrót do forum filmu Jako w piekle, tak i na Ziemi

Niezły film

ocenił(a) film na 6

Dawno nie widziałem tak dobrego horroru. Godny polecenia. Jedno co jest dość kiepskie to dialogi.

ocenił(a) film na 6
ChrisKrasz

Dla mnie niezły także pod względem scenografii i nie za dużych efektów.Dialogi jak dialogi...

ocenił(a) film na 6
walus1981

Może moja kopia była kiepska ponieważ czasem nie rozumiałem co mówią. Albo dla tego ze z francuskim akcentem. Scenografia fajna. Podobały mi sie sytuacje z palącym autem i wyjściem z katakumb.

ocenił(a) film na 6
ChrisKrasz

Podejrzewam,że kopia filmu i akcent nic tu nie zmieniły,gdyż dialogi były takie sobie ;) Dla mnie mimo to niezły film.Trzeba bardziej skoncentrować się na tym co dobre w filmie niż szukać na siłę samych pomyłek,niedomówień,braku spójności itp.Wtedy wychodzi na to,że się wystawia same 1 i nic się nikomu nie podoba,neguje się wszystko jak to zauważyłem na tym portalu.Każdy jednak ma prawo do swojej oceny i wypowiadania się ;)

użytkownik usunięty
ChrisKrasz

Spoilery. Nędzny niestety. Był potencjał i nawet kilka razy mnie wystraszył ale film rozwaliło kilka rzeczy. Po pierwsze za dużo fantastyki, zakapturzone stworki, kamienne potworki i leczące kamienie, dziwne rytuały. Za dużo tego, wystarczył już ten koleś co ich tam zaprowadził i potem jak zabił tamtą dziewczynę. To było dobre i takie niespodziewane. Te zwłoki co się nie rozłożyły po 700 latach też były jeszcze w porządku. To też było jak nawet powiedział jeden z nich "creepy". Natłok tych wszystkich zjawisk i postaci spowodował że środowisko to stało się dla odkrywców w końcu czymś normalnym. Nie było już tego efektu strachu. Po drugie zakończenie. Tragiczne moim zdaniem. Po pierwsze przeżyło ich zbyt wielu, właściwie to wszystkich bym ich wykończył:) Czy twórcy nie oglądali kultowego Blair witch project? Widocznie nie. Samymi odgłosami można było dużo osiągnąć do straszenia. Mogli np. zrobić że ktoś z nich się gubi i potem słychać tylko jego krzyk w tunelach albo inne dziwne rzeczy i tak dalej i tak dalej. Potencjał był naprawdę duży i to tyle. Wyszła kicha.

To że przeżyło ich "wielu" to jest właśnie wielki plus. Naprawdę mam już po dziurki w nosie filmów w których przeżywa jedna osoba o której widz wie od początku ze to ta właśnie ma przeżyć, taki bohater "w czepku urodzony". Natomiast jakby wszyscy zginęli to by to nie miało sensu bo niby skąd te nagrania?

I co ma do tego BWP? Jako wadę wymieniasz to, że nie wzorowali się na danym filmie? No i nie wiem czy w takiej sytuacji odkrywcy nie czuli już strachu. Bo co? Bo kilka razy wcześniej przytrafiło im się coś złego i już się przyzwyczaili że zaraz mogą zginąć i to jeszcze nie wiadomo z czyjej ręki? Myśląc w ten sposób można dojść do wniosku że więźniowie Auschwitz po tygodniu powinni tam się już czuć jak na wakacjach...

użytkownik usunięty
mlody969

To po co robić film w stylu found footage skoro wydarzenie przeżywa sporo świadków i nikt tego nagrania nie musi znajdować? W BWP sama idea found footage się sprawdziła bo mamy wrażenie że oglądamy jakieś autentyczne wydarzenia które zostały wcześniej nagrane i następnie znalezione. Tutaj z kolei mogłoby tego równie dobrze nie być, jest tylko efekt trzęsącej się kamery która może co niektórych widzów zirytować ale ostatecznie to nie ma żadnego efektu szoku.
Reszta ekipy niby tam się bała potem ale pani naukowiec przez cały film latała po tych katakumbach jak Rambo okładając przypadkowo napotkane stworki ciosem karate. W ogóle co za geniusz wpadł na pomysł żeby pokazywać tak dosłownie te stworki, w takich filmach powinna działać wyobraźnia, zakapturzone stworki wyglądały co najwyżej śmiesznie.

ocenił(a) film na 6

Zbyt dosłownie rozumiesz nazwę gatunku found footage.
Spokojnie może być też tak:
- Nie uwierzycie co mi się przytrafiło!
- Racja. Nie uwierzymy.
- No to sobie obejrzyjcie to!
I to też jest "found" footage.

użytkownik usunięty
Leszy2

To jest tak, główna bohaterka która oczywiście przeżyła mówi np. do znajomych na domowej imprezie "Obejrzyjcie sobie co znalazłam w paryskich kryptach. O tamten wystraszony murzyn zaraz zginie ale jaja co?" Ja to nazywam kiczem.

ocenił(a) film na 6

Nie rozumiem.

użytkownik usunięty
Leszy2

Oglądamy nagrania bohaterki która widocznie udostępniła te nagrania. Ale to jest kiczowate. Lepiej byłoby dla tego filmu gdyby w takim razie został zrobiony normalnie a nie tą metodą kamerzysty obserwatora. Found footage w horrorach ma sens gdy te nagrania są znalezione a nie udostępnione w stylu - No to sobie obejrzyjcie to! drodzy widzowie. Kicz jak te stworki w kapturach:)

ocenił(a) film na 6

No to inaczej.
- Pańskie zeznania to jakieś bzdury! Przebada pana psychiatra.
- Proszę, ta taśma to dowód.

Nie chodzi mi o TEN film, tylko cały gatunek. Argumentujesz, że film FOUND footage MUSI być znaleziony. Otóż nie musi.

użytkownik usunięty
Leszy2

To temat nie na to forum. TEN film jest gniotem a pomysł na fabułę że ktoś sobie wchodzi do katakumb, kręci film z demonami gdzie ginie duża część ekipy a potem chwali się nim znajomym/widzom to kompletne kretyństwo.

użytkownik usunięty

To czy może być tylko znaleziony czy też nie jest bez znaczenia. Ważne jest że fabuła w tym filmie jest do bani.

ocenił(a) film na 6

To jest Twój pomysł.
Ja mówiłem o hipotetycznym filmie, w którym taśmy NIE SĄ ZNALEZIONE ale zaprezentowane z innego powodu i mimo to jest to nadal gatunek FOUND footage.
W tym filmie nie wiadomo skąd wzięły się taśmy i nie ma to, jak zauważyłeś znaczenia, choć wyżej poddawałeś wątpliwość sens przynależności do gatunku (a raczej na odwrót).

To czy fabuła jest do bani czy nie, nie jest w ogóle ważne bo nie o tym rozmawiamy.

użytkownik usunięty
Leszy2

Znalezienie tych taśm samo w sobie ma jakiś sens dla zrobienia horroru w stylu found footage, gdy robi się to inaczej to widocznie wychodzi bzdura i ten film to właśnie udowadnia. Ma znaczenie skąd się znalazły te taśmy dla sensu całej tej idei. Bohaterowie przeżyli więc mieli ten materiał przy sobie co oznacza że widzowie w jakiś sposób musieli od nich dostać, poprzez pośredników ten materiał. Nie ma to jednak wtedy większego sensu dla kręceniu tego filmu w stylu z trzęsącą się kamerą. Nie ma grozy, efektu szoku, jest bzdura.

ocenił(a) film na 6

Sam pisałeś, że "To czy może być tylko znaleziony czy też nie jest bez znaczenia." A ten film nie pokazuje skąd wzięły się taśmy.
Poddajesz w wątpliwość sens gatunku found footage w ogóle, poza Blair Witch Project, na którym ludzie jeszcze byli się w stanie nabrać. Producenci są jednak innego zdania i to oni zarabiają pieniądze.
Film może mieć konwencję taką, że są to taśmy dostarczone przez osoby na nich występujące jakiemuś określonemu gremium (policja, sąd, jakaś komisja) i nadal będzie to ten sam gatunek.

użytkownik usunięty
Leszy2

"To czy może być tylko znaleziony czy też nie jest bez znaczenia." To akurat było niewłaściwie sformułowane. Ostatecznie najważniejszy jest sens tego dla fabuły. W tym wypadku sensu brak, bo i jaki miałby być cel w dawaniu tych taśm policji? Zastosowanie trzęsącej się kamery w tym filmie nie miało większego sensu a tylko dodatkowo pogrążyło tą produkcję. Widać że twórca nie nauczył się jak robić takich filmów bo postawił na jakieś zakapturzone stworki i fizyczną wymianę razów z nimi. Tak się tego nie robi w takich filmach, można tylko lekko uchylić tajemnicy, pokazać coś dopiero na końcu filmu albo zasugerować jak w Blair Witch Project że coś się widziało.

ocenił(a) film na 6

A co ty byś zrobił z materiałem, po wyjściu z tego kanału?

użytkownik usunięty
Leszy2

Można to było zrobić na wiele sposobów. Mogli skupić się na sekcie albo demonach, duchach, ożywających mumiach, opętaniach mogli też zrobić film o psychopacie których ich tam morduje. Było tyle możliwości a wybrali śmieszne stworki kładzione ciosami karate. Można było ich tam wessać w te kanały z powrotem, albo stworzyć alternatywną rzeczywistość, jest tyle możliwości. Mogli zrobić final girl a resztę ukatrupić, albo zrobić że nikt się z tych kanałów nie uratował, można było też zrobić że ktoś tam przeżył i utknęli na dobre. To nie ja jestem twórcą, można to było po prostu zrobić dobrze żeby film nie zmienił się pod koniec w kicz i żeby straszył a nie śmieszył dosłownością. Nic bym z tym materiałem nie zrobił. Taka misja nie może skończyć się powodzeniem i szczęśliwym powrotem do domu:)

ocenił(a) film na 6

Aha, przechodząc przez piekło i mając z tego materiał filmowy, nic z nim nie robisz. OK.
Ciągle wracasz do tego, że film ci się nie podobał. Mi nie o to chodziło, może zrozumiałeś, może nie. Ciężko się z Tobą rozmawia, bo ciągle mówisz nie na temat.

użytkownik usunięty
Leszy2

Nic z nim nie robisz bo o ile horror jest dobry to już nie żyjesz. Jednak nie dotyczy to tak kuriozalnych produkcji jak ten film. Sama idea robienia tego w stylu found footage w tym wypadku nie miała większego sensu. Prędzej jest źródłem wzmożonej irytacji widza który musi oglądać trzęsące się obrazy a ostatecznie nie wynika z tego ani nic strasznego ani sensownego.

ocenił(a) film na 6

Aha. Czyli dobry horror to taki w którym wszyscy giną?

użytkownik usunięty
Leszy2

Nie zawsze wszyscy giną tylko gdy fabuła ma jakiś sens dla tej formy ff i gatunku horroru. Mam fajne nagranie z katakumb, teraz pokażę to mojej babci, matce, ojcu, siostrze, bratu, sąsiadowi, znajomym, ludziom którzy to ze mną przeżyli a na samym końcu przekażę na policję i wrzucę na youtube żeby nabić sobie dużo odsłon. Mam się czym pochwalić, w końcu przeżyłem piekło i zastosowałem cios karate jakiemuś zakapturzonemu demonowi.

ocenił(a) film na 6

Taka była koncepcja scenarzysty, z tym że nie jest dokładnie powiedziane komu te nagrania dziewczyna pokazała. Chyba jakiemuś redaktorowi, bo na końcu jest taki jakby fragment wywiadu. I to też jest formuła ff.

użytkownik usunięty
Leszy2

Czyli wyszła anty klimatyczna bzdura.

ocenił(a) film na 2
Leszy2

Takie właśnie było oryginalne założenie tego podgatunku.

ocenił(a) film na 6
Dealric

Nie było to założenie, tylko typowa cecha. W filmie Afflicted taśmy nie są znalezione tylko wysłane przez głównego "aktora" rodzinie. Chyba nie zaprzeczysz, że Afflicted należy do tego gatunku.

ocenił(a) film na 2
Leszy2

To normalne, zw gatunek ewouluje

ChrisKrasz

Mi tez sie podobal, choc mysle, ze najlepiej ogladaloby sie w kinie, albo haha.. gdzeis w jaskini :) Horrory na ogol juz nas nie kreca, nie strasza - dostalismy juz tyle roznych opcji - kotletow odsmazanych ze nic na nas nie robi wiekszego wrazenia i stad nie ma najwyzszych not, nie mniej jednak ten film podobal mi się. Kiedys ogladalam "Tunel" bodajze - o ekipie ktora zeszla do podziemi metra opuszczonego, nie pamietam dokladnie co i jak - ale zasada byla ta sama -błądzenie i panika. W przypadku As above so below - jasne, mysle ze mozna bylo to jeszcze jakos 'podrasować', moze muzyką, moze innymi aktorami, intensywniejszym wstępem ktory przygotowywalby widzow do zejscia w dół, byc moze bardziej egzotyczne klimaty, choc sam motyw katakumb francuskich to ciekawy temat - 6 milionów ciał pod ziemią? Imponujące - miasto zmarlych.
Ogolnie film godzien polecenia jesli ktos lubi horrory w tej tematyce; to taki soft-horror, ale na wieczór dobry :)

użytkownik usunięty
qzka

Nadciąga kolejny tunelowy straszak.
http://www.filmweb.pl/film/Piramida-2014-688030

hahah, dzieki za info, okazuje sie, ze mialam ten film juz dodany "do obejrzenia.... chociaz oczywiscie nie oczekuje niczego oryginalnego ;) Pewne filmy jednak - tak jak wyzej wspomniany przeze mnie Tunel maja specyficzny klimacik. Fabula zawsze bedzie podobna: wchodzi grupa ludzi, gubia sie, wpadaja w panike .... i teraz kwestia: jak rezyser i scenarzysta poradza sobie z "ubarwieniem" filmu i nadaniem mu klimatu (muzyka, aktorzy, scenografia...) :)

użytkownik usunięty
qzka

Pewnie będzie kolejny gniot ta Piramida ale i tak się obejrzy:) W As above so below pod koniec zmieniło się to już w komedię jak dzielna pani archeolog postanowiła wrócić po o ile się nie mylę oryginalny kamień leczniczy, co spotkała jakiegoś stworka to cios karate i leci dalej. Widmo powieszonego tatusia? To tylko kolejna atrakcja w tym tunelowym cyrku:) Scenografia była za to świetna.

Tak, masz racje - bylo tam pare takich naciaganych scen z "dupy", ale staralam sie znalezc plusy i na nich skupić - jeszcze raz uzyje slowa: dupy mi nie urwalo po obejrzeniu :) mysle, ze tez za duzo paniki tam bylo i gra aktorska mogla byc lepsza. Piramida moze byc ciekawa, bo wlasnie... scenografia i wieksze pole do popisu. Mysle, ze calkiem fajna sprawa bylloby gdyby w kosmosie jakis labirynt skonstruowano, puszczono minotaura i inne stwory, ... cos paranormalno-naukowego z elementem sf nie mniej jednak z postawieniem na klimat i przestrzeń. Ciezko mi to opisać - byle jednak nie przytlumic fabuly nędzna gra aktorska i przesytem zbyt oczywistej akcji. Film powinien zostac w pamięci, nie mniej jednak kazdy oczekuje czegos innego, ma jakies tam preferencje.

użytkownik usunięty
qzka

Kilka scen mi się podobało np. jak ten murzyn czołgał się po tych kościach i mu psychika siadła. Wtedy nawet się zastanawiałem czy sam dałbym radę łazić po takich dziurach pełnych ludzkich szczątek. Za to pani archeolog w ogóle nie czuła strachu a jak to mówią tylko głupiec się niczego nie boi:)

to było dobre hehehe. Biedaczysko demon raz zaliczył łomot od pani archeolog i za chwile znów w drodze powrotnej .Rozbawił mnie ten palacy sie golf, pewnie w tedeiku.

ocenił(a) film na 2
ChrisKrasz

Dawno nie widziałem tak złego horroru.

Śmieszy stwierdzenie, o tym jaki to dobry film, jak ogląda się kiepską kopię, nie rozumie dialogów i nie ogląda horrorów...

ocenił(a) film na 6
Dealric

Warto się śmiać. Podobno to na zdrowie wychodzi. Kopia była bardzo dobra. Dialogi cieżkie do zrozumienia gdyż aktorzy mówili z bardzo kiepskim francuskim akcentem. Przydałyby sie napisy angielskie, To prawda że rzadko oglądam horrory gdyż nie lubię tego gatunku. Może dlatego ten mi sie nawet podobał. Rozumiem ze gdybym lubił horrory to ten pewnie by mi sie tak nie podobał jak Tobie.

ocenił(a) film na 1
ChrisKrasz

Jak dla mnie to tu nic nie było z horroru poza kilkoma sztampowymi straszakami. To, że coś wylatuje zza rogu i przestraszy na 1 sekundę dla mnie jest miernym horrorem, bo horror powinien psychologicznie trzymać w napięciu. Tragiczny był ten horror, nawet nie mam za co podciągnąć oceny, bo wg mnie nawet te "stare" tunele wyglądały jak zrobione z kartonu. :D

ocenił(a) film na 6
hmtxcompany

Oceny to kwestia gustu,ale film był kręcony w Katakumbach i kościele Saint Eustache w Paryżu.Dla mnie było widać,że to prawdziwe wnętrza,choć masz racje,że niektóre miejsca wyglądały kartonowo.

ocenił(a) film na 2
walus1981

Twierdzenie, że to kwestia gustu to wymówka a nie argument.

Kwestią gustu jest to czy film lubisz czy nie. Jego jakość nie jest kwestią gustu.

ocenił(a) film na 6
Dealric

Wymówka? Dla mnie to właśnie kwesta gustu co się komu podoba.Dla mnie film był niezły,ale bez szału i tyle.O jakości nic nie pisałem.

ocenił(a) film na 2
walus1981

Piszesz o ocenach. Ocena winna wyznaczać jakość filmu. Prosta zależność.

ocenił(a) film na 6
Dealric

Przepraszam,zrozumiem jakość kopii ;) Skoro tak to moja ocena wyznacza taka jakosc tego filmu dla mnie.Nie ma co dyskutować,gdyż film to nic specjalnego.Pozdrawiam.

użytkownik usunięty
ChrisKrasz

To rzeczywiście słabo z tymi horrorami, skoro dawno nie widziałeś tak dobrego horroru, który oceniłeś na 6 :) Jak dla mnie średniawka i choć miejsce akcji jest genialne, to jakoś prawie w ogóle nie czułam klimatu tych katakumb.

ocenił(a) film na 6

widać słaby jestem w sprawie horrorów. Dodatkowo mam złamaną rękę i ciężko pisać. Dzięki za komentarz :-)

ocenił(a) film na 2
ChrisKrasz

To mało widziałeś horrorów, film jest tak cienki, że mimo szczerych chęci nie widzę w nim żadnych pozytywów. Akcja rozkręca się ponad godzinę czasu, kiepskie naciągane dialogi, bezsensowne sceny nie wnoszące niczego konkretnego. Ruchy kamery mimo, że kręcone z założenia z ręki to tak chaotyczne, iż w niektórych momentach człowiek zastanawia się co się dzieje w danej sytuacji (czy osoba się czołga, czy spada w dół itd). W dodatku mocno przewidywalny i nudny, nic ale to dosłownie nic mnie w nim nie wystraszyło, nie wciągnęło i nie nazwałbym tego czegoś horrorem. Oglądałem z 4roma osobami i żadnej się nie podobał ten naciągnięty gniot. Jedyny pozytyw to taki, że nie poszedłem na to do kina. Już lepszy z horrorów w tym roku był film "Diabelska plansza Ouija" a w 2013 "Obecność".

ocenił(a) film na 6
GanGstaRR

Faktycznie mało . Horror nigdy mnie jakoś nie wciągnął . Więc pewnie masz rację. Możesz laikowi polecić jakiś taki co naprawdę straszy ?, będę wdzięczny. Pzdr.

ocenił(a) film na 2
ChrisKrasz

Każdego przeraża co innego. Tak z pamięci to mogę ci polecić np "Sinister", "Lustra (mirrors) 2008", "Obecność 2013", "Martwe Zło", "Wrota do piekieł" - też całkiem całkiem. Pewnie jest więcej dobrych horrorów starszych niż te, które podałem, ale tak z pamięci ciężko jak się ogląda filmy taśmowo. Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
GanGstaRR

Dzięki serdeczne