Zamiast krytykować może zobaczylibyście film, łatwo jest hejterzyć w sieci i zgrywać najmądrzejszego. To potrafi każdy gimnazjalista. Ja akurat widziałem ten film i chociaż jestem sceptykiem przyznaję, że nareszcie zrobiono dobry, nieprzesadzony dokument o bardzo ważnej postaci w historii (bo taka jest prawda) jaką był Jan Paweł II. Oczywiście wszyscy zaczynają nadawać, że to zakrawa na kult jednostki, ale popatrzcie na to z innej strony - nareszcie JP2 doczekał się niezłego filmu na swój temat