PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=98163}
7,3 83 614
ocen
7,3 10 1 83614
7,2 18
ocen krytyków
Jarhead: Żołnierz piechoty morskiej
powrót do forum filmu Jarhead: Żołnierz piechoty morskiej

3/10!!!

ocenił(a) film na 5

Po prostu zero akcji! Kompletnie nic się nie dzieje! 'Byliśmy Zolnierzami jak i Helikopter w ogniu bija go na glowe!!!!!!!!!!!!

ocenił(a) film na 9
Hades6

Bo skoro film jest o wojnie to muszą strzelać na potęgę?.... Odsyłam do ostatniego zdania jakie pada w filmie. Wg mnie film świetnie oddaje to co dzieje się "w głowie", a porównanie go do "Helikoptera w ogniu" jest błędem, bo te filmy są po prostu zupełnie różne.

ocenił(a) film na 10
LucaBrasiIsSleepingWithT

Zgadzam się z przedmówcą. Mi film się bardzo podobał i był pierwszym tego rodzaju filmem (nie chodzi o filmy wojenne).

elikabeth

Film jest naprawde bardzo dobry...nie pokazuje efekciarskich akcji, wybuchow, kozackich textow tuz przed smiercia =D ... lecz co sie dzieje w bani zolnierza ( snipera ) co on czuje majac wykonac swa pierwsza misje, wyszkolony ale nie pewny swego...poprostu bardzo dobry film i bardzo dobra glowna rola Jake'a ... nudny film co ? HAHAHA nie skaples sie, ze on ma pokazywac cos zupelnie innego, niz to co napisalem ?

użytkownik usunięty
elikabeth

Nie jest pierwszym a przynajmniej jedynym. Obejrzyj sobie krainę tygrysów. Podobna tematyka tylko czasy zupełnie inne.

ocenił(a) film na 9
Hades6

Żal mi takich ludzi jak Ty. Nie każdy film polega na rozpędzonej zabójczej akcji. Ten film akurat pokazuje co dzieje się w głowie żołnierza podczas wojny. Zauważ, że bohaterowie filmu spodziewali się tego samego co Ty, czyli wiele wybuchów, strzelania i "akcji". A rzeczywistość potrafi zaskoczyć. Film genialny tym bardziej, że oparty na prawdziwej historii. I nie porównuj go z "Helikpterem w ogniu" bo to dwa zupełnie różne filmy.

ocenił(a) film na 9
Hades6

Hades bo ten film ma na celu inny przekaz ;p
A że ty masz 10 lat i dla ciebie wojna jest miła ładna i przyjazna to nie moja wina ;]
A jak nie to polecam książke "Jarhead"...

ocenił(a) film na 9
QBS

Poprostu, autor tematu jest typowym człowiekiem, który podczas seansu musi, choć trochę wysilić banię, jest oburzony...

ocenił(a) film na 8
KenUnkle

oj biedny Hades zobaczył film o wojnie opowiedziany nieco inaczej jako ciagłe oczekiwanie.. biedny hades pewnie cały film czekał na pink mist i sie nie doczekał podobnie jak główny bohater z resztą.. jesteś za pewne biedny hadesie podobny do mojego znajomego który kiedy na ekranie przez 5 min nie strzelają to ziewa i zasypia heh.. BTW film bardzo dobry i bardziej psychologiczny niż wojenny.. pozdrawiam specjalnych fanów efektów specjalnych hehe..

ocenił(a) film na 8
Hades6

Film bardzo dobry moim zdaniem. gdyż właśnie jak już tu wcześniej powiedzieliście nie mówi o ciągłych wybuchach, o stałym zabijaniu, bohaterstwie. W tym filmie nie ma bohaterów. Wojna sie skończyła! A ja nawet nie oddałem strzału. Taka jest często właśnie wojna. Trwająca 4 dni 4 godziny i 1 minute. Bez strzału, bez przejawów bohaterstwa. Film oryginalny, pokazujący inne oblicze wojny. Film, który jest dobry i nie potrzebuje ukazywania lejącej się krwi.

ocenił(a) film na 8
mattibeztwarzy

Film pokazuje oblicze nowoczesnej wojny (jak konflikt w Zatoce), gdzie piechota jedynie oglądała zgliszcza, bo czołgi i lotnictwo odwalały brudną robotę. Gdzie konflikt kończy sie po paru dniach bo wspomniane lotnictwo i czolgi kilometrami na dzien wdziera sie wglab terytorium wroga.

Tak samo film to historia faceta (moim wieku) który poszedł do armii bo "zabłądził w drodze na studia". Ma kobietę, która go zdradziła gdy ten był w Iraku, nic nie robił ze swoimi kolegami oprócz treningów więc wszystkim odbijało i robili głupie numery. To też historia szczerej przyjaźni (Swafford i Troy) jak i krytyka niewiernych żon żołnierzy. Pokazuje to też stereotyp amerykańskiego żołnierza. Tak jak 9 Rota pokazała klasyczne oblicze żołnierza rosyjskiego, który chleje i bije się po mordach.

Ten film głownie miał ukazac psychologię tych młodych ludzi, nie bohaterstwo i męstwo, wybuchy i krew. Zwyczajne szare dni żołnierza.

Film zawiera dużo złotych myśli i tekstów. Nie są kozackie a wiele mówią. Pierwsze zdania filmu chociażby.

ocenił(a) film na 8
Hades6

Ten film z pewnością nie należy do kina akcji, dlatego nie można się po nim spodziewać wybuchów, strzelanin, czyli wartkiej akcji. Właśnie BRAK tego wszystkiego był jednym z głównych elementów Jarheada. Oglądając ten film, poczułem co doświadczyli na tamtej wojnie amerykańscy chłopcy.

ocenił(a) film na 10
Hades6

Wg mnie Jarhead jest zupełnie innym filmem niż Black Hawk Down. Oba są oczywiście genialne (i uwielbiam muzykę z obu tych filmów, chociaż zupełnie inną).

Ale jak BHD, pokazywał mentalność żołnierzy rannych, opuszczonych w akcji, zagubionych na terytorium wroga - bo to jednak była wojna domowa w Somalii, a nie Kuwejt. Jarhead pokazuje tutaj wizerunek żołnierza, który kroczy przez kraj i nie napotyka na swojej drodze, ani jednego przeciwnika. A cały czas marzy o "pink mist" bo to zostało w niego wbite na szkoleniu! Pod względem szkolenia film bardzo przypomina Full Metal Jacket: "This is my rifle, Whithout rifle im nothing"

I chyba tym ostatniem zdaniem podsumuje mój komentarz.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones