Wiem ze wojsko to specyficzne miejsce i czesto instykty pierwotne biora góre. Ale w amerykanskim wojsku wiekszosc to margines spoleczny.
Czego tu sie spodziewać. Niedawno oglądałem dokument w ktorym było pokazane jak w wiekszości przypadków wyglada pobor do wojska w usa.
Jeżdziło dwóch żołnierzy w galowych mundurach po mieście, wybierali tylko najgorsze dzielnice i zagadywali do kolesi wiecznie stojacych na ulicy, "klatkach schodowych" wciskali im co to ich nie czeka w woju, polowali na zagubionych ludzi z marginesu, tak wyglada wojsko usa.