Też się zawiodłem...
Miało być pieknie - wyszło jak zawsze.
Krytycy rozbuchali moje oczekiwania co do tego filmu (też nastawiłem się na nowy "Czas Apoikalipsy" - dobrze też, że nie dorównuje mu pod względem czasu trwania;-)), więc rozczarowanie było tym większe.
Miał być niepoprawny politycznie - ale w swej niepoprawności jest miejscami dość poprawny.
Może po prostu film wojenny to gatunek już trochę wyświechtany i trzeba stanąć na głowie, żeby powstało coś naprawdę wybitnego.

Ale generalnie nie jest źle. Dużo minusów, ale mimo wszystko więcej plusów.

Eee tam .. film nie jest zly .. mozna by go podciagnac pod film dokumentalny :P .. nie jest genialnyale obejrzec sie da ;)

Tak też napisałem. Chodzi o to, że oczekiwania były dużo większe.

Pozdrawiam

Pierwsza scena w 100% zainspirowana przez Full Metal Jacket..to żeby wszyscy z kina nie wyszli po pierwszych minutach ? moim zdaniem troche parodia .. na szczęście reszta filmu z paroma wyjątkami nie jest, aż tak banalna. Film przybliża nam w jakimś sensie tamte realia, aczkolwiek w pewnym momencie wydawało mi się, że jedyną bolączką jarhead'ów jest to, że ich dziewczyny uprawiają dziki sex z ich kumplami..jak ktoś widział "Pluton" czy "Czas Apokalipsy" to przedstawiony w "Jarhead" obraz tego co dzieje się w psychice żołnierza, może wydawać się conajmniej skromny. Zastanawiam się dlaczego film jest poprostu przyzwoity, a nie bardzo dobry..Full Metal Jacket i Czas Apokalipsy.. dwa bardzo dobre filmy, na których można było bazować..bo przecież w pewnym sensie cały czas chodzi o to samo tylko wojna inna i pare detali co akurat należałoby ukazać w jakiś ciekawy sposób..niestety twórcy tego filmu nie bardzo potrafili z tego skorzystać..Film jest przyzwoity, ale na poziomie 'Czasu Apokalipsy" to ma jedynie muzykę.

Co do scen: jedna wbiła mnie w fotel. Scena na autostradzie (nawet widać drogowskaz!) jest jak najbardziej oparta na faktach. Była to tzw. "Autostrada Śmierci", gdzie alianci użyli napalmu na zapchanej uciekinierami drodze z Mutlaa (Kuwejt) do Basry (Irak). Nawet zdjęcie na podanej na końcu posta stronce przypomina scenę z filmu (monolog do zwęglonego ciała). Podsumowując: film wartościowy, ale trzeba chociaż trochę 'czytać miedzy wierszami (ujęciami?)'. Akurat akcja reklamowa sugerująca film akcji tylko mu zaszkodziła.. Aha, obiecany (drastyczny!) link:
http://tiny.pl/m547