zaskakujaco dobry, ze zwrotami akcji i nie do konca przewidywalna fabula. Pomysl polaczenia watkow o terorystach z kidnapingiem i kradzieza kosztownosci jak najbardziej na plus. Miki Rurka zdeprawowany do szpiku kosci i chyba w tej chwili bardzo pasuje do takich rol. Do tego wszystkiego dochodzi smaczek w postaci miejsca akcji czyli Jawy, z fajnym klimatem ciasnych ulic. Warto zobaczyc 7/10