Sam film też jest słaby, ale wytrzymałbym może jeszcze kolejne 15 minut. Generalnie najsłabszy
film Burtona, Deppa, gdzieś tam też widziałem nazwisko Coppoli. Ale to chyba bardziej problem
scenariusza (no i muzyki).
Transfer do 4K, natywny z kliszy a nie upscaling - kapitalny. Do tego HDR który swietnie wydobywa detale w kadrze. Naprawdę polecam obejrzeć na dobrym dużym T V