lecz Ale Kino + schodzi powoli na psy, wyświetlając późną nocą (np wczoraj o 2:35 dziś o 4:20 i za 6 dni o 3:35) takie filmy, a głównie polskie gnioty. Od dawna praktykuje to Canal+ jakby był najważniejszą polską stacją (dla porównania TVP Kultura wyświetla polskie filmy wieczorem najwyżej 2 razy w miesiącu.)
Naprawdę przykro się robi, kiedy płacąc wysoki abonament w nc+ dostaje się takie ochłapy, a filmy, (np. wczoraj "Gangi Nowego Jorku Martina Scorsese) prezentowane na stacjach dostępnych na platformie DVB-T stoją o dwie klasy wyżej.
Nie bardzo się zgadzam.
Po pierwsze, filmy lecą bardzo późno w nocy, nie przez caly dzień. Nie wydaje mi się, zeby Canal plus chciał być najważniejszą polską stacją. Od paru lat taki już jest zwyczaj, że w nocy leci nowa polska produkcja. To zaledwie malutki procent całości.
Po drugie - nie samą Ameryką człowiek żyje. Dlaczego mielibyśmy się ograniczać się jedynie do produkcji zagranicznych?
Po trzecie - kanał ma odpowiadać rożnym gustom. Mnie np nudzą wybitnie częste cykle związane z tzw tematyką LGBT, więc po prostu tego nie oglądam. Są rożne filmy dla różnych ludzi i to chyba dobrze. Mnie akurat cieszy, ze niedawno na AleKino była "Sowa", której normalnie bym nigdy nie zobaczyła.
A po czwarte, akurat Gangi Nowego Jorku są bardzo kiepskim filmem, jedną z porażek Martina Scorsese. ;).