Sprawnie zrobiony thriller (ale, nie giallo) erotyczny (z naciskiem na erotyczny). Piękne zdjęcia, niezłe aktorstwo (cudowna Marisa Mell, wystarczy, że pojawia się na ekranie) oraz chwytliwy jazzowy soundtrack Ortolaniego. Akcja trochę się ciągnie. Film jest przyjemny, ale niezbyt emocjonujący.