Jest mi lekko

Kto to weryfikuje, przeciez glowna role meska ,chorego Marcina , gra Piotr Probosz a jest gdzies na koncu wymieniany bez opisu , system do weryfikacji bo bedzie coraz gorzej

pokazany w para-dokumentalnym stylu to jedyna część tego filmu, któta się nie zestarzała.
Tzn. sam seans i przygotowania do niego, podróze i zwierzenia pacjentów. To jest 100%
zupełnie ponadczasowe kino para-dokumentalne.

Cała reszta filmu raczej niestety zwietrzała.

Podróżujący pociągiem Marcin próbuje ukraść pieniądze swojej współpasażerce - Renacie. Dziewczyna jednak jest sprytniejsza i silniejsza od niego. Kiedy udaje się jej złapać Marcina, zamierza oddać go w ręce milicji. Wkrótce jednak okazuje się, że Marcin nie jest zwykłym złodziejem. Nieuleczalnie chory chłopak...

Główna bohaterka dała pro publico bono i zrobiło jej się lekko. Jednak jest coś we wspaniałomyślności. Można obejrzeć. Samo życie.