z Rahima zrobili konkretną pipę, ani słowem nie wspomnieli o problemach psychicznych Magika i przekręcili kilka faktów. w wielu scenach widać w kadrze mikrofon zwisający z góry. chwała dla aktorów, że przynajmniej oni nie zawiedli i świetnie nauczyli się swoich zwrotek, szczególnie "powierzchnie tnące" robią wrażenie
przygłupa, czyli ciebie? bo chłopak powyżej napisał zgodnie z prawdą, że film jest średni i jeszcze poparł to argumentami, czego ty, jak widać, nie potrafisz.
Niezgodnie z prawdą, bo obejrzał postprodukcję i właśnie dlatego jest przygłupem. Ja tu nie widzę żadnego argumentu.
oglądałam wersję kinową kilkukrotnie i nie raz dało się "wyłapać" zwisający mikrofon. Poza tym, ma rację. Problemy psychiczne są w tym filmie, tylko lekko dotknięte, a całość ewidentnie była targetowana na obecnych gimnazjalistów (Sceny w hipermakecie etc).
W wersji kinowej (oficjalnej) nie ma żadnych mikrofonów, nikt nie wypuściłby takiego filmu do kin, więc nie ściemniaj. I nie, nie ma racji z niczym. Problemy z psychiką są tam delikatnie poruszone, ale zastosowane jest otwarte zakończenie, gdzie widz sam musi trochę pomyśleć, bo nikt nie wie, "co siedziało" w głowie Magika, więc twórcy nie mogli podać widzom bezpośrednich odpowiedzi. I myślę, że właśnie obecni gimnazjaliści (czy może raczej mentalne gimbusy) nie są targetem tego filmu, bo oni oczekują, że reżyser poda im wszystko na tacy. Ty jesteś przykładem gimbusa i autor tematu też. Nie umiecie zinterpretować prostych scen i symboli.
obrażasz każdego kto ma inne zdanie niż ty? ile masz lat, 13?
film mi się nie podobał, bo parę istotnych faktów zostało przekręconych i nie możesz zaprzeczyć. pewnie nawet nie masz takiej wiedzy na temat zespołu żeby to zauważyć
Nie, obrażam tylko przygłupów :P Oczywiście, że fabuła nie pokrywa się w 100% z rzeczywistością, to film fabularny. Co cię dziwi?
to one się czymś różnią? bo ja oglądałam tą festivalową. Nie mam na mysli błędów typu widoczne mikrofony... Czy jest więcej wątków? wersja festivalowa jest obcięta?