6,8 206 tys. ocen
6,8 10 1 205955
6,7 50 krytyków
Jesteś Bogiem
powrót do forum filmu Jesteś Bogiem
shwejk

z czego 75% to same gimby, smunte ale prawdziwe

ocenił(a) film na 1
użytkownik usunięty
sumolimpijczyk

No to chyba nie byłeś w kinie, u mnie na seansie o 20 żadnego gimba nie było. To jest najlepsze, że ten film jest dla ludzi ze wszystkich pokoleń.

ocenił(a) film na 7

Tak ale gimby żrą swoje chipsy i szeleszczą, no i kopią w krzesła, no ale mi się nie przytrafiło to na szczęście, jednak wypowiadał się jeden koleś co miał taką sytuację, ja widziałem dość sporo młodszych ludzi, a o ile wiem, film jest od lat 16?
No dobra ale po co gimby interesują się tym tematem? Przecież ich muza to bieber, ubiór jak bieber, rurki, trampki, czapeczki, ogolonych na łyso widzę rzadko, ciekawe jak wygląda gimbus strzelający dziesionę... :D

użytkownik usunięty
skt84

Zależy na którą godzinę i w jaki dzień byłeś. Popyt u gimbusów jest tak w piątki o 18, bo już mają weekend, akurat 21 września, w dzień premiery było dużo ludzi w podobnym wieku. Ale już za moim trzecim razem w kinie o 20 byli sami w miarę dorośli. Co do drugiej części wypowiedzi - jak dla mnie lepiej, żeby słuchali pfk, niż Biebera :) Lepiej niech się tym interesują.

ocenił(a) film na 7

To prawda niech sobie słuchają... ale potem po 2 tygodniach zaczniesz czytać, że są większymi znawcami tej muzy od Ciebie, i jeszcze nie dorastasz im do pięt. A po fotach w kiblu w aparatem w ręku przed lustrem, zaczną pojawiać się dziwne napisy na ścianach, PFK obok z JP 100% itp. itd....

użytkownik usunięty
skt84

No niestety są gimby, które ciągle na facebooku wstawiają wirtualne świeczki dla Magika, czy linki do utworów pfk, oczywiście dopiero od czasu premiery filmu. Na szczęście ja nie mam fb, mało siedzę na stronach typu kwejk, więc nie odczuwam tak tego napływu fanów ;)

ocenił(a) film na 6

gimbusem nie koniecznie jest osoba chodząca do gimnazjum.. może być ona równie dobrze w liceum, technikum itd.
to jest stan umysły , który nie zależy od wieku ;)

użytkownik usunięty
blackdosia

wiem, przecież nigdzie nie piszę, że jest inaczej :) gimbus to nie gimnazjalista, ale często to idzie w parze, stąd ta nazwa.

ocenił(a) film na 7
blackdosia

nie, no to już jest neokid to o czym piszesz.

ocenił(a) film na 7
sumolimpijczyk

Fajnie by było jakby o 75% gimbów nie pisał ich rówieśnik... wiecie, że prawie wszyscy tutaj jesteście gimbusami i jedziecie na siebie? Dzieci drogie to się nazywa hipokryzja.

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
sumolimpijczyk

A jednak trafiłem... Zamiast hasełka JP 100% powinniście sobie napisać gimbusy 100%. Pojęcie o filmach masz takie jak repertuar, ubogie, dość świeże, klasyka? Nawet nie wiesz co to. Tylko czekać aż gimbusy spłyną z forum i pojawią się konstruktywne wypowiedzi, pełne argumentów, bo teraz to taka warszawka jest... wieś i tyle.
Ponadto pewnie niedługo zablokują Twój post jak na gimbusa przystało.

skt84

wiesz, nie kadży może być takim znwcą jak Ty, a tak w ogóle na jakiej podstawie oceniasz moje pojęcie o filmach ??

ocenił(a) film na 7
sumolimpijczyk

Wejdź na swój profil... Jest takie coś. -.-
Od 2 lat na FW i nie wiesz nawet z kim wdajesz się w dyskusję, pamiętam raz jak wymądrzał się jeden gimbusek a w repertuarze miał dwa filmy, w dodatku bardzo nietrafnie ocenione, po zwróceniu na to uwagę jego rozmówców zamilkł i raczej mało kogo interesowała dalsza dyskusja... A co ty byś zrobił jakby się okazało że piszesz z dzieckiem w wieku Twojej córki lub syna... daj spokój trzeba uważać. Poza tym nie napisałbym Ci już pierwszego postu z góry gdybym najpierw nie wszedł na Twój profil.

skt84

a nie sądzisz że każdy ma prawo do wlasnego zdania i gustu filmowego?? to że ktoś lubi nowe, nawet czasem mało ambitne film to oznacza to że jest gimbem ??

ocenił(a) film na 3
shwejk

Spoko. płyty discopolo też sprzedają się dużo lepiej, niż Strawiński. Miażdżąca popularność potwierdza miernotę filmu - dzieła naprawdę wybitne są doceniane przez jednostki, a nie przez masy.

ocenił(a) film na 8
tomakin

naprawdę tak uważasz ?nawet nie wiesz jak dużo jest tych jednostek, po za tym czym dla ciebie jest sztuka, coś wybitnego? To subiektywne i taki właśnie ma być, całe piękno jest w tym, że sztuka ma wywoływać emocje, dla każdego mogą być one inne, myślę, że dla każdego artysty również to obojętność jest zabójstwem. Wybitne może być co innego dla każdego z osobna człowieka i w tym leży pole sztuki.

ocenił(a) film na 3
AlexzZzS

Nie, sztukę można oceniać obiektywnie. Są całe opasłe tomy teorii muzyki, gdzie to wszystko jest ładnie wyjaśnione. Myślę, że na 3 roku studiów muzycznych miałbyś szansę to zrozumieć - tylko szansę, bo wielu muzyków tego nie łapie, trzeba mieć tutaj też trochę z antropologii w głowie, trochę z filozofii, trochę z psychologii.

Ale wiesz, obecnie liczy się ilość sprzedanych sztuk, dlatego politycznie niepoprawne jest mówienie, że coś jest "lepsze" a coś "gorsze". Każdy największy młotek chce mieć przeświadczenie, że to co on lubi jest wartościowe. Takie to demokratyczne, rozumiesz, gdy dwóch idiotów twierdzi że 2x2=5, a profesor matematyki że to 4, to oni mają w demokracji rację - bo stanowią większość. Podobnie z demokratyczną oceną "sztuki", wychodzi że Justin Bieber czy Paktofonika tworzą dzieła wybitne, bo mają dużo sprzedanych płyt. Wtłacza się ludziom, że "dzieło wybitne to takie, które komuś się bardzo podoba". Ale niestety, to nieprawda - pseudomuzyczny syf pozostanie pseudomuzycznym syfem, paktofonika zawsze będzie tylko częstochowskim rymem z przesłaniem na poziomie 14latka podanym językiem rynsztokowym. Wyróżnia się na tle innych zespołów HH, jasne - bo te inne to częstochowskie rymowanki, językiem rynsztokowym, ale bez przesłania na poziomie wczesnego gimnazjum. A na film o paktofonice pójdą przede wszystkim jej fani - których w demokracji jest większość, podobnie jak tłumy waliłyby na filmy o Bieberze czy o Lady Gadze.

I nie jestem niestety w stanie uwierzyć w to, że fani częstochowskich rymowanek dla 14latków są w stanie obiektywnie ocenić dzieło filmowe, po prostu do niego nie dorośli, tak jak nie uwierzyłbym fance Biebera zapewniającej mnie, że filmik o nim to arcydzieło. Ta popularność raczej działa w drugą stronę - skoro takiej masie umysłów miernych film tak bardzo się podoba, to znaczy, że trzyma równy poziom z tą całą "muzyką".

ocenił(a) film na 8
tomakin

pomijając "częstochowskie", bo w sumie katowickie, ale mniejsza o to,mniejsza też o to, że porównujesz film o Paktofonice z filmem o biberze to inna klasa, ale masz do tego prawo, jak każdy do własnego zdania, nie uważam też, że na film w większości idą fani Paktofoniki, ponieważ film pokątnie w minimalistyczny sposób pokazuje tamte lata, to jak działo się przed dekadą, to pokolenie, pierwsze młode wychowane jedną nogą w tym i w tamtym systemie gubiące się w nowej rzeczywistości.z drugiej strony ukazuje te "typowe blokowiska" nie tylko jako wylęgarnie dresów.
Postawiłeś główną tezę i o nią mi się rozchodzi, że jeżeli coś ma za sobą popularność, nie jest wybitne, zgadza się? Jedynie jednostki są w stanie docenić dzieła wybitne, twoje słowa. Czyli uważasz, że tylko nieliczni są w stanie dostrzec sztukę tam gdzie ona rzeczywiście występuje? Czyli masz prawo, mając za sobą teoretyczną wiedzę decydować co jest sztuką a co nią nie jest i tak zgadzam się masz takie prawo jednak to twoja sugestia, sugestia właśnie. Zgodzę się co do istnienia teorii sztuki, która powstała i też przychylę po części do tego, że coś co łatwo nam przychodzi do sztuki nie należy, również nie uważam jej za produkt ona nie jest użytkiem. Jednak nie masz prawa odbierać ludziom przywileju co do wystawiana jej opinii, subiektywizowania, zgodzę się, że w pewnych wymiarach by to robić jest nam potrzebna nie lada wiedza jednak w pewnych nie, przepraszam za słowo nie chcę nikogo urazić nie lubię dyskusji bez poziomu, ale to bzdurne myślenie. Oglądając obraz w galerii, słuchając muzyki masz prawo zaliczyć coś do wybitnego a coś nie. Zgadzam się z tobą, że obecna muzyka popularna to żadna sztuka, jednak nie wszystko w płaszczyźnie sztuki jest niszowe, są wielcy i doceniani przez wielu zarówna wykształconych i tych nie wykształconych w wszystkich wymiarach właśnie sztuki.

ocenił(a) film na 3
AlexzZzS

Nie nie, to nie są żadne sugestie. Sztuka ma wzbudzać emocje, ma pobudzać do myślenia, przenosić w jakiś inny świat, w którym czujemy się niejako lepsi, doskonalsi. Ma nas niejako nauczać odczuwania coraz lepszych, bardziej rozwiniętych emocji. Taka jest rola sztuki. I naprawdę bardzo łatwo ułożyć emocje w szeregu od najmniej do najbardziej wysublimowanych, każdy podręcznik psychologii to ma. To trudne, ba, to jedna z najtrudniejszych rzeczy - obiektywnie ocenić dzieło sztuki, ale to jak najbardziej możliwe.

I to nie jest tak, że nieliczni są w stanie dostrzec sztukę. Po prostu każdy rodzaj sztuki ma swój krąg odbiorców. Ta najprymitywniejsza, jak disco polo, rap, hip hop czy boysbandy, żerująca na najbardziej prymitywnych emocjach - ma niestety największą popularność. Potem jest coraz wyżej, wyżej, na koniec mamy książki które poruszają problemy egzystencjalne gryzące największych geniuszy epoki - dla Jasia czy Czesia problem to nażreć się i wyrwać laskę, ale są ludzie, którzy zastanawiają się, dokąd zmierza ten świat, czy ich ocena tego świata jest słuszna, czy w ogóle można go oceniać, ba, czym w ogóle jest sam proces oceny? To jest zupełnie inna liga. Paktofonika też ma przesłania, owszem. Ale są to przesłania, które pobudzają jedynie bardzo młodych ludzi. Albo dorosłych głąbów. Przeciętnie rozwinięty 18 latek ma to wszystko już przemyślane, przetrawione i dla niego to totalny banał. Jakie przesłania ma ten film? Nie widziałem, więc szczerze mówiąc nie mam prawa oceniać. Ale wnosząc po frekwencji, po tym, że sale kinowe są wypełnione zachwyconymi amatorami disco pol... przepraszam, hip hopu, obawiam się, że przesłania nie są najwyższego lotu.

ocenił(a) film na 6
tomakin

Jakie są według Ciebie wspomniane prymitywne emocje, które może wzbudzić Paktofonika ?
Czego doszuka się nie inteligentny 18-latek w czasie słuchania Paktofoniki, co pomoże mu przemyśleć tematy , które już ogarną inny przeciętny 18-latek i stanowią dla niego banał ?

ocenił(a) film na 3
Namiestnik_SS

O nie nie, za babranie się w analizie postękiwań jakiegoś dresika to mi trzeba zapłacić.

użytkownik usunięty
tomakin

...

ocenił(a) film na 6
tomakin

Oj oj szkoda wielka. Bardzo chciałem się dowiedzieć, co słuchając PFK mogę otrzymać do przemyślenia. Nie chciałbym czegoś przeoczyć a widzę, że ty mógłbyś mi pomóc, bo wcześniej wyraźnie wspominałeś coś na ten temat.

Również ogromnie byłem ciekaw, co to są emocje pierwotne. Jeszcze bardziej ciekawy jestem, jakie to emocje nie są pierwotne. Jeżeli disco-polo oraz PFK wytwarzają w słuchaczach emocje pierwotne to może wymień kilka dla przykładu, które są wspólnym mianownikiem.

Na moje poprzednie pytania odpowiadasz lakonicznie i na siłę żartobliwie. Czytając Twoje wypowiedzi w tym wątku początkowo można odczuć wrażenie, że jest to zbiór przemyślanych i trafnych uwag, ale to tylko mydlenie oczu. Po krótkim zastanowieniu sens twoich zdań całkowicie ulatuje i treść staje ogólnikowa i nijaka Chcąc sprecyzować pewne kwestie nie odpowiadasz podwijając ogon z dobra miną do złej gry. Twoje wypowiedzi nic nie wnoszą. Nie wiesz nic na temat rapu a szczególnie PFK a ochocze się wypowiadasz kierując się swoim wypaczonym wyobrażeniem i garścią stereotypów.

ocenił(a) film na 10
tomakin

Te teksty sa jak poezja lap to. Tak dzis juz nikt nie rapuje!!Dlatego strata Magika jest wielka.
Paktofonika-Priorytety

Ref.
Wszystko ma swoje priorytety,
Niestety
Wszystko ma swoje
Wady,
Zalety,
Hierarchia wartości,
Obowiązki,
Przyjemności
Hip hopowa podróż do przyszłości. 2x

FOKUS:
W hip hopowej społeczności
FokuSmok już gości
Jedna jedyna sprawa
Godna wytrwałości
Niewiarygodnie szybki smok
W świecie swych wartości
Powstałem z nicości
Obrałem drogę ku wolności

MAGIK:
Pierwszy priorytet
Obrany serca bitem
Chociaż inne perspektywy rozmyte
To c.d.n. nie sen
Wiem, że mam to we krwi jak tlen

RAHIM:
Na pewno
Pełna satysfakcja to jedno
Korzyść jest rzeczą tylko pokrewną
Nie pękam, nie stękam
To innych jest udręka
Nie błagam, nie klękam
Mam radość w tych dźwiękach
Swobodnie słowa plątam
Na wszystkich moich frontach
Siedzę, kucam, rozrzucam je po kątach

ocenił(a) film na 10
tomakin

MAGIK:
Przyjemne z pożytecznym
To sukces odwieczny
Bez obawy, ja jestem bezpieczny
Ale w jakim sensie
Oto jest pytanie
Panie i panowie
Otwarte losowanie
Los tej loterii ciąży na jednej karcie
Nie mam wyboru, za to ludzi poparcie
Prawdopodobieństwo jednak większe niż w totka
Że ta karta to nie plotka
Mam manię
To ciągłe słów kompletowanie
Tak było, jest i tak zostanie

FOKUS:
Fenomenalne powierzchnie tnące moim priorytetem
Analizuję barwy, smocze oczy są pryzmatem
Zatem czy to z kwadratem
Czy solowym traktem
Czy traktatem niepisanym
Połączony z 3xKlan
Czy może paktem z Mag Magikiem i Rahim-o-logikiem
Jedno jest faktem
Jestem rymo-technikiem

Ref.
Wszystko ma swoje priorytety,
Niestety
Wszystko ma swoje
Wady,
zalety
Hierarchia wartości
Obowiązki,
Przyjemności
Hip hopowa podróż do przyszłości 2x

ocenił(a) film na 10
tomakin

FOKUS:
Jedyne niedogodności
Z powodu mej miłości
To szkolne zaległości
I brak wyrozumiałości
U gości, którzy nie chcą dzielić ze mną mej radości
To boli
Pierd..ę, kręcę pokrętłem głośności

MAGIK:
Bujanie konika Magika
To nie filatelistyka
Czy numizmatyka
Nie mam też ochoty na zabawy w żołnierzyka
Zegar tak tyka a czas umyka

RAHIM:
Ciągły trening sprawności
Do słownych walk 'kumite'
O autorytet, mój najwyższy priorytet
Czy to dla mnie brawa bite?
Nie sądzę, nie wierzę
Zbyt wysoko nie mierzę bo po co
Kiedy słowa się tak cyklicznie kocą
Przy tym gdy inni się tak straszliwie pocą
Dniem i nocą

ocenił(a) film na 10
tomakin

FOKUS:
Spalonymi mostami
Łączę się z miastami
Z takimi samymi jak ja
Hip hopowymi głowami
Tylko jedynie czasami
Pomiędzy levelami
Myślami
Zajmuję się rzekami
Za plecami

RAHIM:
A więc informuję
W czym najlepiej się czuję
W czym specjalizuję i co mnie raduje
W świecie rzeczywistym stacjonuję
To tu funkcjonuję
I wciąż kombinuję
Szczęścia na bazie czyjejś porażki nie buduję
Stale komponuję, rymuję
I się edukuję

MAGIK:
Pierwszy priorytet
I znowu z apetytem
Jedynej sprawie oddanie całkowite
To chroni mnie tak jak posła immunitet
Karmię duszyczki co nigdy nie są syte
To w pytę
Że nie tylko dla mnie to pożytek
A co zdobyte nigdy nie będzie szczytem

ocenił(a) film na 10
tomakin

FOKUS:
Widzę szczyt, a za szczytem
Zaszczyt za zaszczytem
Lśnienie mistrzostwa kieruje moim bytem
Ambicja spotyka się z uznaniem i zachwytem
Wyrzeczenia są tutaj jedynym zgrzytem
Priorytetem Ha I Pe Ha O Pe
eN I Gie De Igrek eS Te O Pe
Idę tym tropem
Bawię się hip hopem
Zalewam potopem rymów kłopot za kłopotem

RAHIM:
Mrówka i harówka
Wspólne ze sobą słówka
Wolna od nich ma główka
Życie fajne jak kreskówka
Mam swój cel
Jak pocztówka trafiać do adresata
W ten sposób podróżuję
Lecz nie jak Magellan dookoła świata
I nie ma bata
Na jakiekolwiek zmiany
Choć bieda przygniata

Ref.
Wszystko ma swoje priorytety
Niestety
Wszystko ma swoje
Wady,
Zalety
Hierarchia wartości
Obowiązki,
Przyjemności
Hip hopowa podróż do przyszłości 2x

ocenił(a) film na 7
tomakin

I to pewnie ty jesteś tą jednostką, wybrańcem.

ocenił(a) film na 3
gacek776

No cóż, przynajmniej próbuję.

użytkownik usunięty
tomakin

Niestety nie wychodzi ci.

ocenił(a) film na 3

ojej, bo nie słucham rymowanek o je.... policji? :D

ocenił(a) film na 6
tomakin

Być może właśnie dlatego, że nie słuchasz - a zdajesz sobie sprawę, że Mozart to też takie disco-polo ówczesne pisane tylko i wyłącznie dla hajsu, pewnie nawet o tym nie wiesz. ja wolę szczere przesłanie Magika, może i rynsztokowe, ale wali mnie to, ważne że prawdziwe i poruszające. Oczywiście że tego nie zrozumiesz, twój bananowy świat jest zupełnie gdzie indziej. Ty mną gardzisz, a mnie ciebie żal - i niech tak zostanie.

ocenił(a) film na 3
Pastor1

Oczywiście, że znam historię Mozarta. Ale on akurat tworzył muzykę, rozrywkową bo rozrywkową - ale muzykę. To coś o 5 klas wyżej, niż przepuszczenie cudzej muzy przez komputer, do tego wystękanie paru rymowanek.

zresztą akurat disco polo też jest o parę klas wyżej od hip hopu - prymitywne bo prymitywne, ale to jest muzyka. Ludzie grają tam na instrumentach, trochę wysiłku włożyli w nauczenie się tego.

Pastor1

Pastor a co może dobrego nieść przesłanie chorej osoby psychicznie ?? bo za taką osobę uważam Magika... to tak jakbyś poszedł do szpitala psychiatrycznego i wzorował się na ludziach którzy tam są leczeni... a jeżeli już tak cenisz te szczere przesłanie chorej osoby to mam nadzieje że nie skończysz tak jak On

ocenił(a) film na 10
mirek82

Myslisz ze Mozart nie byl chory :) ??

bormann_maly_recenzent

Szczerze :) Mysle że większość sławnych osób było chorych przez co lepiej nie brać przykładu z nich by tak samo jak i oni nie wylądować gdzieś w nie miłym miejscu :)

ocenił(a) film na 10
mirek82

ale moze choroba wlasnie otwiera nowe kanaly na spojrzenie w innej perspektywie na przedmiot czy sytuacje?? Nie myslisz? ;)

bormann_maly_recenzent

Szczerze wole nie mieć aż tak otwartych myśli by później wiesz czego nie zrobić :) ale masz racje cos w tym jest :)

shwejk

Jak podliczyc bandytow stadionowych i odpadki stojace na klatkach schodowych blokowisk w polskich miastach to wynik bedzie jeszcze lepszy.
Jeszcze sporo z nich pojdzie na to gowno.
Patologia dostala w koncu cos dla siebie.

ocenił(a) film na 10
Phantom_5

hehe na pewno trudno jest uwierzyc, ale wychowalam sie na osiedlu robotniczym i nie zgadzam sie z Twoja teoria- tak wygladalo nasze zycie. Nie uwazam sie za patologie a film pokochalam, bo rzecz mowi o mojej mlodosci i choc ciezko jest do tego sie przyznac, tak wygladalo nasze mlode pokolenie. W tamtych czasach wydawalo mi sie jak najbardziej normalne.

ocenił(a) film na 10
Phantom_5

ladnie posumowales np. Rahima czy Fokusa ktory byl w kinie gratulacje :)

shwejk

Więcej o frekwencji w kinach: http://www.portalfilmowy.pl/blog,137,11123,1,1,Box-Office-Jestes-Bogiem-wciaz-sz turmuje-kina.html

ocenił(a) film na 10
shwejk

No my tu gadu gadu, a czekamy na nowy rekord :)