w wersji "roboczej" skradzionej jest mnóstwo mikrofonów i innych niedorobień

no wlasnie sie zastanawialam czy to kwestia wersji, natomiast mikrofon w tej niedorobionej wersji jest w 1/2 scen widoczny; podobnie jak wszystkie ekrany i monitory widoczne w filmie, wyklejone jakimiś kwadracikami; nie mowiac juz nic o beznadziejnym udźwiękowieniu (dialogi ultragłośno, tło ledwo słyszalne).

yyy... każdy film przed ostatecznym montażem tak wygląda, więc za co taka niska ocena? czy to ocena twojej inteligencji? :)

nie po prostu uważam ten film za rzewne dziadostwo, jest nudny i sztuczny :)) a tego śmiesznego pytanka o ynteligencji to nawet nie chce mi się komentowac majac do czynienia z ciasnym rozumkiem o prawicowych poglądach, elo

nie możesz mieć zdania o filmie, bo go nie widziałeś (wersja, którą oglądałeś w internecie jest niedopracowana)... a tej uwagi o poglądach to nawet nie chce mi się komentować mając do czynienia z nietolerancyjną osobą.

nie tylko w jednej scienie praktycznie caly czas widac mikrofon jak na taki dobry film mogli sie bardziej postarac aby nie bylo go widac

Postarali się i stworzyli świetnie zmontowany film, może przeczytaj, co ściągnąłeś z internetu...

Niedopracowań w wersji, którą oglądałeś jest mnóstwo, ale to nie jest film, który leci w kinach, więc po co zakładać o tym kolejny post?

Na pewno to nie jest ten sam film, na pewno... Nie grają Ci sami aktorzy, nie opowiada o tym samym... Kompletnie nie ten sam film! :-D Nie mogłam się opanować. ;-) To, że jest to wersja robocza wcale, a wcale nie zmienia faktu, że historię ma tę samą. Kwestia montażu, dźwięku - to osobna bajka i ją się ocenia osobno. Fabuła to fabuła i ją ocenić można, bo raczej nie nakręcili drugiego takiego filmu. ;-D

To ma być śmieszne? Aktorzy i ogólna fabuła ta sama, ale wielu scen brakuje (niektórzy narzekają na brak spójności!!). Poza tym brak udźwiękowienia, zmienione kwestie aktorów i inne. Ja mam porównanie do wersji z kina i widzę, jak ta wersja może popsuć odbiór filmu. Jak was nie stać na bilet do kina to chociaż poczekajcie na gotowy film w dobrej jakości, bo nawet zdjęcia się różnią.
"Fabuła to fabuła i ją ocenić można"
No właśnie nie bardzo, bo jak mówię brakuje wielu scen i różnych "ulepszaczy", które dodają scenom klimatu.
Poza tym nie nadużywaj emotikonek, bo nie jesteśmy na "fejsiku".

Gdybyś był kobietą, powiedziałabym, że ktoś tu ma okres... ;-) Nie rozumiem porównania do "fejsika" (tym bardziej nadużywania, dwa to naprawdę tak dużo? Przewrażliwiony jesteś), emotikony istnieją już od 30 lat... Nie widzę dalszego sensu wymiany zdań, nie jestem osobą, która lubi się kłócić w Internecie. Mniej nerwów na przyszłość, więcej szczęścia i zadowolenia z życia! To tylko film, to tylko forum, nie dajmy tym rządzić naszemu życiu. :-)

Spoko.

Na pewno w necie nie jest ta sama wersja co w kinie,oglądałam ten film w kinie i wersja tego filmu co ściągałam z neta a oglądałam w kinie jest całkiem inna np. ten moment jak magik dzwonił na komórkę i mówił jestem bogiem nie było dźwięku telefonu jak dzwoni to mnie zdziwiło.

Żeby tylko to... przede wszystkim zdjęcia są całkiem inne (gorsze) i udźwiękowienie (czy raczej jego brak).

Racja nawet jak on dzwoni na komórkę nie dość ze nie ma dźwięku komórki to jeszcze jak śpiewał jestem bogiem był podwójny głos kompletna lipa....

nie lipa, tylko wersja robocza... w kinie tych "błędów" nie ma.