Poniewaz nie znam sie na hiphopowym swiecie.Mam wiele pytan dotyczacych tej histori i jej sensu.
Mianowicie nurtuje mnie prostactwo i styl bycia,a jednoczesnie zachwyca mnie pasja do muzyki tych bohaterow,lecz nie rozumiem w jakim celu ktos dla ktorego pojawia sie szansa zaczecia nowego normalnego zycia popelnia samobojstwo.Przecierz mial rodzine i szanse na nowe wspaniale zycie i jeszcze na dodatek ten tekst jestembogiem,jestes bogiem(Bóg jest tylko jeden).
Drodzy moi mozecie mnie tu zlinczowac na forum,ale takie rzeczy sa niedopuszczalne.
Otoz Bog tworzac swiat i czlowieka chcial bysmy zyli mimo ogromnego cierpienia i bólu,a nie bysmy odwracali sie tylem bez walki,bez wytlumaczenia pozostajac swoich bliskich.Samobójstwo to najgorsze i najglupsze z wyjsc w zyciu,nawet jesli gorzej juz byc nie moze.
Pisze tak bo cos o tym wiem,kierowanie przeslania ludziom o tym ze mozna krzywdzic siebie i innych to zlo.
Ponadto narkotyki sa pomocnym bodzcem do takich tragedi,bo sie nie mysli trzezwo.
Moge dodac ze w tych sprawach nie jestem laikiem,gdyz posiadam tez swa wlasna prawdziwa historie.
Reasumujac film bardzo dobry historia tez przednia,ale troche brakuje odpowiedzi na wiele szczegółów.
Dobrze by bardziej zaintersowani niz Ja rozwiklali zagadke w tym temacie.
Z gory dzieki.
Jak ja albo inny fan hh może ocenić psychikę Magika? Ty też nie możesz tego zrobić więc nie zadawaj takich pytań,pozdrawiam.
bez obrazy ale kazdy ma prawo do swojego zdania,dlatego uwazam iz warto rozmawiac o takich rzeczach,a nie schowac glowe w piasek i tlumaczyc sie ze takich rzeczy nie można "ruszac" jesli tak bedziemy robic to tylko negatywnie bedzie dzialac na nasze pokolenie i kazde kolejne niestety ale taka jest prawda
pozdrawiam
Swoje zdanie na temat czyjejś psychiki? Człowieka,którego nie znaliśjmy osobiście? To tak jakbym[bez obrazx] ja napisał,że moim zdaniem jesteś głupi
ja Ciebie nie będę pytał o twoje grzechy,ani ty pewnie nie będziesz pytał mnie o moje,ale zawsze grzech będzie grzechem
(to znaczy że nie musimy znać kogoś osobiście by wiedzieć że źle robi,tak jak pisałem wcześniej nie można tłumaczyć takich czynów nawet jeżeli doszło do tragedii czyn jest czynem,którego nie cofniemy).
Ale każdy czyn ma jakieś motywy i przy rozpatrywaniu czynu je też trzeba rozpatrzeć.
Po pierwsze ... trudno jest oceniac racjonalnie wybor samobojcy - czyli kogos kto nie mysli racjonalnie .
Po drugie ... "Jestem Bogiem" jest jedna DUPNA METAFORA wiec skonczcie juz robic z tego watek religijny... i ma raczej oznaczac to ze kazdy jest Bogiem wlasnego swiata , kowalem wlasnego losu etc
Po trzecie Piszesz , ze samobojstwo to najgrosze bla bla bla . Wiesz latwo sie ocenia , gdy w zyciu jest wszystko ok , gorzej gdy wszystko sie sypie i czlowiek zaczyna sie zastanawiac czy ma to sens , czy jest w ogole o co walczyc etc
Ja nie promuje samobojstwa jako jakies rozwiazanie - jestem od tego daleki - aczkolwiek trudno wszystko wrzucac do jedno worka.
Łatwo sie mówi o głodzie gdy jest się sytym itd.
Wiele rzeczy interpretujesz poprawnie,ale to co jest najważniejsze w tym temacie to nadal nie rozumiesz.
Otóż chodzi o to że każdy człowiek jest odpowiedzialny za swoje myśli i czyny czyli głównie grzechy bo tak już z Nami jest,ludźmi.
Jednak czlowiek musi wiedziec ze popelnia grzech,oraz zdawac sobie sprawe z jego wagi oraz konsekwencji.
Nawet jezeli czlowiek jest w tak skrajnych sytuacjach jak glód,ból,wyczerpanie czy brak srodkow do przezycia to i tak na samym końcu zawsze mimo wszystko nie jesteśmy sami.
Bóg Nam pomoze,a nawet kiedy nie otrzymujemy znakow to wlasnie to jest znakiem bysmy sami dzialali.
Nie powiesz mi ze czlowiek nie jest sobie w stanie poradzic kiedy jeszcze w dodatku dostal jeden z najpieknieszych darow jak wlasna rodzina.
Ja takiego daru nie otrzymałem,ale za to kilka lat temu mialem ciezki wypadek,ale wyszedlem z niego calo.
Mimo ze nie wierzyłem wczesniej w nic innego jak impreza,pieniadze i dobra zabawa.
Mialem mnostwo pieniedzy,uzywki jakich tylko zapragniesz i co?
Nic,jedna wielka pustka po za wrazeniami na kilkuset imprezach.Palilem tez codziennie i mialem do tego tematu bardzo blisko(blizej sie nie da).Pozniej dostalem nauczke i sie zmienilem.Dzieki komu?
Ponadto wiem co to głód,ból,wyczerpanie czy brak srodkow do przeżycia,ale mimo wszystko rozumiem błędy ludzkie bo sam je popełniam na co dzień.
Dlatego nie chcę sie przekomarzac kto ma racje a kto nie,tylko chce by kazdy widzac czy majac taka sytuacje reagowal odpowiednio i zrozumial jak to dziala i do czego to prowadzi.
Najwazniesze bysmy szanowali siebie nawzajem oraz wlasne zycie i innych bo wtedy bedzie to oznaczalo ze ludźmi jesteśmy,tu leży sedno sprawy.